Usuwanie awarii pracownicy "Wodociągów" rozpoczęli wokoło południa.
- Prace potrwają do wieczora - mówi Krzysztof Petrykowski, kierownik działu wodociągów miejskiej spółki.
Wody zostali pozbawieni mieszkańcy domów przy ulicy Waryńskiego. Krany wyschły także w przychodni lekarskiej, która znajduje się przy tym trakcie.
Do budynków znajdujących się na pobliskich ulicach, kranówka została co prawda puszczona, ale mieszkańcy skarżą się na jej stan.
- Leci brudna woda - mówi jedna z lokatorek, która do redakcji "Pomorskiej" przyniosła osady, które zgromadziły się na dnie jej wanny.