https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Ratusz dogadał się z firmą. Nie zapłacą nam 4 mln zł

Przemysław Decker
sxc
Firma Vialis nie zapłaci nam około 4 mln zł kary za spóźnienie z dokumentacją na sieć tramwajową. Dlaczego? Bo urzędnicy poszli na ugodę.

Zawarto ją w sądzie. Ratusz zgodził się z tym, że opóźnienia nie wynikały z przyczyn leżących po stronie Vialisa.

- W związku z tym firma nie jest zobowiązana do zapłaty kar umownych - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego.

Tym samym, urzędnicy pozbawili się szansy na to, że na miejskie konto wpłynie około 4 mln zł. Dla przykładu, za te pieniądze można by wybudować może nawet cztery kompleksy boisk "Orlik" lub zmodernizować ulicę.

Konsorcjum firm z Vialisem na czele, z dostarczeniem dokumentacji pod modernizację sieci tramwajowej spóźniło się w sumie kilka miesięcy.

M.in. z tego powodu ta inwestycja jeszcze nie ruszyła. Nawet nie udało się ogłosić przetargu na wykonanie tego projektu.

Szefowie Vialisa od samego początku przekonywali, że przynajmniej za część opóźnień winę ponosi grudziądzki Urząd Miejski. Dlatego sprawę skierowali do sądu

C o z kolejną karą?

W ramach tego samego projektu, modernizowane są tramwaje. Jak "Pomorska" informowała kilka dni temu, również w tym przypadku są opóźnienia. Ratusz zgodził się jednak na przedłużenie terminu na dostarczenie 2 wozów o ponad 2 miesiące.

- Pierwszy z tramwajów zostanie dowieziony w marcu, a drugi na początku kwietnia - zapewnia Jacek Grabarczyk, kierownik działu marketingu i umów w Zakładach Naprawy Taboru Kolejowego w Mińsku Mazowieckim.

Na koniec grudnia kara, którą naliczył Urząd Miejski wynosiła ponad 500 tysięcy złotych. Do kwietnia może się powiększyć nawet o drugie tyle.

Co ciekawe, Ratusz jeszcze nie wie, czy będzie egzekwował należności.

- Trudno mówić o ostatecznym rozliczeniu projektu, jeżeli nie zakończyła się jego realizacja - dodaje Magdalena Jaworska-Nizioł.

Przypomnijmy, że jakiś czas temu urzędnicy zrezygnowali z naliczania kar firmie, która przygotowywała dokumentację pod rewitalizację terenów poprzemysłowych nad Wisłą.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Na szczęście są Radni, którzy pilnują spraw, Myślę tu o panach: Mizera, SZYMAŃSKI, KOSIŃSKI.

Mizera tak,reszta to pały.
G
Gość
A coś więcej!?
Też wszczęli już jakieś kroki w tej sprawie w odpowiednich instytucjach czy napisałeś to tonem ironicznym, jako, że nic w tej sprawie de facto nie zrobili!?
W
WALDEK
Ciekawe co na to Michał Czepek najwiekszy klakier Malinowskiego ? zapewne wsparcie otrzym a tez od Kapusty, który uwarza że prezydent powinien tyle zarabiać bo dostał ponad 60 % głosów i mieszkańcy tego sobie życzą. Marek Czepek tez zapewne poprze prezydenta

Na szczęście są Radni, którzy pilnują spraw, Myślę tu o panach: Mizera, SZYMAŃSKI, KOSIŃSKI.
e
eliza
Kolejny przykład tęgich głów w ratuszu:) pewnie po co kasować 4 miliony złotych takie grosze.

Sami zobaczcie, wszyscy ich inwestorzy to palcem po wodzie, same firmy, które śmiało można nazwać kiepskimi, niby są, ale realizowane przez nie inwestycje albo coś nie gra, albo coś nie idzie, albo im nie wychodzi.
Mija ponad pewnie pół roku, miasto rozkopane, śniegów nie ma od miesiąca, ale jakoś nie widać by ktoś miał to doprowadzić do porządku idzie im to słabiutko.

No niestety miasto nie może skasować tych 4 milionów, bo firma poszła do sądu i okazało się, że nie ona jest winna opóźnieniem realizacji dokumentacji.
Ale jeśli nie firma, to kto?
Ano chyba UM, skoro pan Sikora nadzorujący inwestycje przez 3 lata nie zatrsozczył się o to by przynajmniej ustalić kto jest włascicielem gruntów pod torami. Firma bez takego wykazu nie mogła pop prostu wykonać dokumentacji, bo nie mogła też uzgodnić z właścicielami przebiegu trasy. W końcyu przez ich ziemię by to miało iść, więc prawo wymaga zgody właściciela.
Niestety.
Może ptak zapałaci.
b
bogna
Tak, NIK został zawiadomiony, z podaniem informacji, które miałam. Nie wiem, czy prokuratora też należy zawiadomić. Nie znam się na tym.
a
artix
Kolejny przykład tęgich głów w ratuszu:) pewnie po co kasować 4 miliony złotych takie grosze.

Sami zobaczcie, wszyscy ich inwestorzy to palcem po wodzie, same firmy, które śmiało można nazwać kiepskimi, niby są, ale realizowane przez nie inwestycje albo coś nie gra, albo coś nie idzie, albo im nie wychodzi.
Mija ponad pewnie pół roku, miasto rozkopane, śniegów nie ma od miesiąca, ale jakoś nie widać by ktoś miał to doprowadzić do porządku idzie im to słabiutko.
G
Gość
4 mln to 25 używanych tramwajów z niemiec.... ale dla Maliniaka i Sikory 4 mln to na waciki...ale na nic miasta nie stać nawet na napisanie głupich wniosków na place zabaw itp.
N
Nonkonformista
Tylko, ze to nie jest takie proste. NIK, Izba Obrachunkowa muszą wykazać to jako rażącą niegospodarność i donieść do prokuratury. Miasto nie może tak sobie zrezygnować z naleznej kary za niewykonanie umowy. Musi ją naliczyć. Wykonawca może się z tym nie zgodzić i pójść do sądu. Sąd może uznac, że zawinił kto inny, ale w uzasadnieniu musi powiedzieć kto. I wtedy ten ktoś musi ponieśc konsekwencje. Wszystko. Czekam na NIK. Informację o dziwnym zachowaniu władz Grudziądza wysłałam. Cdn...

Nareszcie ktos wzial sprawy w swoje rece.
Tylko pogratulowac.
Brawa dla Bogny.
:)
Coraz lepiej...
G
Gość
Tylko, ze to nie jest takie proste. NIK, Izba Obrachunkowa muszą wykazać to jako rażącą niegospodarność i donieść do prokuratury. Miasto nie może tak sobie zrezygnować z naleznej kary za niewykonanie umowy. Musi ją naliczyć. Wykonawca może się z tym nie zgodzić i pójść do sądu. Sąd może uznac, że zawinił kto inny, ale w uzasadnieniu musi powiedzieć kto. I wtedy ten ktoś musi ponieśc konsekwencje. Wszystko. Czekam na NIK. Informację o dziwnym zachowaniu władz Grudziądza wysłałam. Cdn...

Czyli rozumiem, że poinformowałaś NIK? Pytam, bo sam chciałem to zgłosić, a nie będę dublował doniesienia

Jeśli tak, to gratuluję i dziękuję w imieniu mieszkańców
G
Gość
A może się inaczej dogadali? No nie znam władz miasta które nie chcą 4 mln, jeśli się im zgodnie z umowami należą? Chyba że kary naliczane przez przedsiębiorstwo miastu są tak samo wysokie, albo jeszcze wyższe / czyli urzędasy uprawiają sabotaż gospodarczy w tym mieście, i ciągle bez końca się z czegoś tłumaczą - tylko z braku odpowiedzialności nie, z nieróbstwa nie . My mamy te wieści przyjąć do wiadomości i nie komentować , broń Boże stawiać pytania, które ich rożwścieczają. Dla nich 4 mln. to cyferka na papierze .A nam nie wystarcza to tłumaczenie jak dla pół idiotów.
G
Gość
To bardzo ciekawa historia. Szczególnie rola we wszystkim Sikory. Sąd to pokaże. Ta sprawa musi trafić do sądu. Albo dostaniemy 4 banie albo będziemy po imieniu znali kogoś przez kogop ich nie mamy. Ciekawe
b
bogna
Tylko, ze to nie jest takie proste. NIK, Izba Obrachunkowa muszą wykazać to jako rażącą niegospodarność i donieść do prokuratury. Miasto nie może tak sobie zrezygnować z naleznej kary za niewykonanie umowy. Musi ją naliczyć. Wykonawca może się z tym nie zgodzić i pójść do sądu. Sąd może uznac, że zawinił kto inny, ale w uzasadnieniu musi powiedzieć kto. I wtedy ten ktoś musi ponieśc konsekwencje. Wszystko. Czekam na NIK. Informację o dziwnym zachowaniu władz Grudziądza wysłałam. Cdn...
G
Gość
Pamiętacie jak było z rentą planistyczną od alfy? też nie dostaniemy. chyba dobrze pamiętan? dobrze nam jako miastu idzie!! mamy co se wybraliśmy.
p
porno
POgratulować.

4 bańki szybko się zwrocą do budżetu z podniesienia jakiegoś POdatku albo opłaty adiacenckiej czy czegoś tam.

A firma już nasza
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska