Zarządzenie prezydenta Roberta Malinowskiego zawierające nowe, oczywiście, wyższe stawki czynszów zacznie obowiązywać 30 czerwca. Komunalni lokatorzy więcej jednak będą płacili dopiero od początku października, bo najpierw muszą otrzymać aneksy do umów najmu. Nowe stawki zaproponował zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami, prezydent zaś je zaakceptował.
Stawka bazowa opłat wzrosła z 2,93 zł za metr kwadratowy do 3,08 zł. Wpływ na wysokość ostatecznej opłaty ma kilka czynników. Stawkę bazową zmniejsza np. brak toalety oraz łazienki w mieszkaniu, ciemna kuchnia. Czynsz jest wyższy za lokal z łazienką, a budynek położony jest w "preferowanym" miejscu. Lokator, który wynajmuje samodzielne mieszkanie o powierzchni 30 m kw., posiada toaletę i łazienkę płacił do tej pory 123 zł miesięcznie, po podwyżce zapłaci już 129,30 zł.
Jak urzędnicy uzasadniają podwyżkę? - MPGN jest spółką prawa handlowego i musi kierować się rachunkiem ekonomicznym, działając w taki sposób, by pokryć m. in. koszty związane z eksploatacją lokali oraz wywozem odpadów - tłumaczy Anna Patyk, rzecznik urzędu.
Od początku roku stawki zmieniają się już trzeci raz. Wysokość czynszów zmieniono w styczniu, jednak okazały się one skandalicznie wysokie. Po sygnałach mieszkańców Robert Malinowski wydał w marcu nowe zarządzenie. Zachowano w nim niższe stawki z 2008 roku.
