Oszustki zapewniały, że są w stanie załatwić z Narodowego Funduszu Zdrowia ulgę na leczenie. - Były przekonujące. Poprosiły o ostatnie zaświadczenie emerytalne - informuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzecznik prasowy policji.
98-letnia staruszka i jej córka wyszły na chwilę z pokoju, aby poszukać "kwitek". W tym czasie usłyszały hałas zamykanych drzwi wejściowych, a przez okno zauważyły uciekające złodziejki.
Z pokoju ukradły one szkatułkę, w której było 1700 złotych.