Pewne jest, że 52-letni grudziądzanin przed śmiercią pił alkohol. Czy od tego umarł? To wyjaśni sekcja.
Zlecili ją prokuratorzy. Po dokonaniu oględzin ciała, medycy nie byli bowiem w stanie ustalić przyczyny śmierci mieszkańca Grudziądza.
Jego ciało w niedzielę, w lesie przy ulicy Saperów znalazł przechodzień.
Zawiadomił policjantów, którzy zabezpieczyli ślady.
- Z pierwszych informacji wynika, że grudziądzanin przed śmiercią spożywał alkohol - informuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzecznik prasowy policji.