Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądzanie spotkali się z Andrzejem Dudą [zobacz zdjęcia i wideo]

(Deks)
- Prezydent to nie jest ktoś, kto pilnuje żyrandola - przekonywał w Grudziądzu Andrzej Duda. Słuchaczy było ponad stu
- Prezydent to nie jest ktoś, kto pilnuje żyrandola - przekonywał w Grudziądzu Andrzej Duda. Słuchaczy było ponad stu Piotr Bilski
Spotkanie odbyło się w piątek na targowisku miejskim.

Andrzej Duda pod targowisko miejskie w Grudziądzu swoim "Dudabusem" podjechał o g. 11. Czekało na niego ponad sto osób. Wśród nich przeważali starsi grudziądzanie.

Duda został przywitany w niemal "królewski" sposób. Działacze lokalnego PiS wręczyli mu kwiaty, a starsza pani w berecie podkreśliła: - Kochamy pana, kochamy.

Po krótkim wiecu, który odbył się przed targowiskiem, Andrzej Duda ruszył między kramiki.

- Grudziądz jest fajnym miastem, ale strasznie rozkopanym. Handel na Starówce prawie umarł - na przeciągający się remont torowiska tramwajowego skarżył się Andrzejowi Dudzie kupiec sprzedający firany.

Zgodnie z kanonami marketingu politycznego, kandydat PiS nie omieszkał również podejść do kramiku z owocami, aby coś kupić.

- Dlaczego nie kupił pan firan na poprzednim straganie? - zapytał dziennikarz "Pomorskiej".
Europarlamentarzysta zażartował: - Na welon dla żony? Jestem 20 lat po ślubie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska