Grudziądzcy radni chcą zajrzeć do kas spółek miejskich. Mają prawo?

Trzeba wiedzieć, na co poszedł zysk

Na sesji rady miejskiej zaogniło się przy projekcie uchwały o planie pracy komisji rewizyjnej naszego samorządu. Poszło o spółki miejskie.

A konkretnie - punkt 6 uchwały, który mówi, że radni z komisji rewizyjnej mogą poprosić o wgląd do uchwał zwyczajnego zgromadzenia wspólników miejskich spółek.

W jakim celu? Żeby dowiedzieć się np. na co zgromadzenie wspólników wydało zysk spółki i jak gospodarowało finansami. Nie tylko w tym roku. Także w ostatnich trzech latach 2010-2012. - Nie odmawiam prezydentowi Grudziądza kompetencji w przyznawaniu dotacji czy gospodarowaniu finansami. Jednak wolałbym żeby o ważniejszych transferach pieniędzy dla instytucji czy organizacji, podziału zysku czy pokrywania strat, wiedzieli radni i mogli to przedyskutować na sesji lub w komisjach - argumentuje Sławomir Szymański, przewodniczący klubu radnych PiS/RdG. - Przede wszystkim jednak powinni o tym wiedzieć mieszkańcy, jako że to z ich podatków i opłat miejskie spółki tworzą zyski. Na przykład zysk Wodociągów sięga 5-7 mln zł.

O tym, że komisja rewizyjna rady miejskiej nie jest powołana do kontrolowania spółek komunalnych, przekonywali prezydenci. Także radca prawny ratusza, obecny na sesji, nie był do końca pewien, czy dając komisji rewizyjnej możliwość wnikania w finanse spółek, nie złamie się prawa.

Jeśli tak, to przekażmy projekt uchwały pod ocenę niezależnego zespołu prawników - mówił Sławomir Szymański. Jednakże miał w ręku projekt uchwały, który jako zgodny z prawem podpisała i podbiła pieczątką Iwona Strzyżewska, prawniczka... grudziądzkiego magistratu. - Przed sesją, podczas komisji, nikt słowem nie kwestionował tego, żeby komisji rewizyjnej dać prawo wglądu w uchwały zwyczajnego zgromadzenia wspólników spółek, w których miasto ma swoje udziały.

Krzysztof Kosiński, radny PiS/RdG, podkreślił: - Musimy dbać o transparentność, przejrzystość sprawowania władzy wykonawczej. Głosowano więc tę uchwałę. Przeszła większością głosów. W pracy komisji rewizyjnej jest także m.in. kontrola zamówień i konkursów oraz zakupów do wartości 14 tys. euro, organizowanych przez miasto.

Łukasz Mizera mandatu ani broni nie składa

Podczas obrad bardzo aktywny był Łukasz Mizera, radny niezależny. Mandatu nie złożył.

Przeczytaj także: Radny Łukasz Mizera nie rezygnuje. I nie komentuje

A na sesji dał wyraźny sygnał, że koalicja rządząca komfortu mieć nie będzie. Bardzo szczegółowo wyjaśniał wszelkie wątpliwości. W końcowej części obrad zadał pytanie, czy zamrożone są środki unijne budowę "Średnicówki" w Grudziądzu i o zadłużenie szpitala wobec OPEC-u. Odpowiedź otrzyma na piśmie.