5 z 9
- Jest mega atmosfera - mówi Marcin Gizicki, jeden z...
fot. Nadesłane

- Jest mega atmosfera - mówi Marcin Gizicki, jeden z ośmioosobowej ekipy ratowników medycznych z Grudziądza i Bydgoszczy czuwających nad bezpieczeństwem bawiących się na Pol'and'Rock Festivalu w Kostrzynie nad Odrą. - Reakcje ludzi na nas - medyków są bardzo pozytywne. Szanują nas i współpracują przy akcjach ratunkowych. Podczas jeden z nich - ewakuacji pacjenta spod głównej sceny - niesamowitym było jak w wielotysięcznym tłumie tworzy się tzw. "korytarz życia" szerokości karetki. Grudziądzko - bydgoska ekipa ratowników medycznych jest częścią tzw. Pokojowego Patrolu jak również została oddelegowana jako jeden z trzech zespołów do najcięższych akcji ratunkowych. - Jesteśmy tu bo chcemy. Społecznie - podkreśla w rozmowie z "Pomorską" Marcin Gizicki z Grudziądza.

6 z 9
- Jest mega atmosfera - mówi Marcin Gizicki, jeden z...
fot. Nadesłane

- Jest mega atmosfera - mówi Marcin Gizicki, jeden z ośmioosobowej ekipy ratowników medycznych z Grudziądza i Bydgoszczy czuwających nad bezpieczeństwem bawiących się na Pol'and'Rock Festivalu w Kostrzynie nad Odrą. - Reakcje ludzi na nas - medyków są bardzo pozytywne. Szanują nas i współpracują przy akcjach ratunkowych. Podczas jeden z nich - ewakuacji pacjenta spod głównej sceny - niesamowitym było jak w wielotysięcznym tłumie tworzy się tzw. "korytarz życia" szerokości karetki. Grudziądzko - bydgoska ekipa ratowników medycznych jest częścią tzw. Pokojowego Patrolu jak również została oddelegowana jako jeden z trzech zespołów do najcięższych akcji ratunkowych. - Jesteśmy tu bo chcemy. Społecznie - podkreśla w rozmowie z "Pomorską" Marcin Gizicki z Grudziądza.

7 z 9
- Jest mega atmosfera - mówi Marcin Gizicki, jeden z...
fot. Nadesłane

- Jest mega atmosfera - mówi Marcin Gizicki, jeden z ośmioosobowej ekipy ratowników medycznych z Grudziądza i Bydgoszczy czuwających nad bezpieczeństwem bawiących się na Pol'and'Rock Festivalu w Kostrzynie nad Odrą. - Reakcje ludzi na nas - medyków są bardzo pozytywne. Szanują nas i współpracują przy akcjach ratunkowych. Podczas jeden z nich - ewakuacji pacjenta spod głównej sceny - niesamowitym było jak w wielotysięcznym tłumie tworzy się tzw. "korytarz życia" szerokości karetki. Grudziądzko - bydgoska ekipa ratowników medycznych jest częścią tzw. Pokojowego Patrolu jak również została oddelegowana jako jeden z trzech zespołów do najcięższych akcji ratunkowych. - Jesteśmy tu bo chcemy. Społecznie - podkreśla w rozmowie z "Pomorską" Marcin Gizicki z Grudziądza.

8 z 9
- Jest mega atmosfera - mówi Marcin Gizicki, jeden z...
fot. Nadesłane

- Jest mega atmosfera - mówi Marcin Gizicki, jeden z ośmioosobowej ekipy ratowników medycznych z Grudziądza i Bydgoszczy czuwających nad bezpieczeństwem bawiących się na Pol'and'Rock Festivalu w Kostrzynie nad Odrą. - Reakcje ludzi na nas - medyków są bardzo pozytywne. Szanują nas i współpracują przy akcjach ratunkowych. Podczas jeden z nich - ewakuacji pacjenta spod głównej sceny - niesamowitym było jak w wielotysięcznym tłumie tworzy się tzw. "korytarz życia" szerokości karetki. Grudziądzko - bydgoska ekipa ratowników medycznych jest częścią tzw. Pokojowego Patrolu jak również została oddelegowana jako jeden z trzech zespołów do najcięższych akcji ratunkowych. - Jesteśmy tu bo chcemy. Społecznie - podkreśla w rozmowie z "Pomorską" Marcin Gizicki z Grudziądza.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Wybieraliśmy Prezydenta RP. Głosowanie w powiecie lipnowskim! Zdjęcia

Wybieraliśmy Prezydenta RP. Głosowanie w powiecie lipnowskim! Zdjęcia

Tak wyglądało niedzielne głosowanie w Toruniu. "Do ostatniej chwili się wahałem"

Tak wyglądało niedzielne głosowanie w Toruniu. "Do ostatniej chwili się wahałem"

Bydgoszczanie ruszyli do urn. Tak przebiegł w naszym mieście wybór prezydenta

Bydgoszczanie ruszyli do urn. Tak przebiegł w naszym mieście wybór prezydenta

Zobacz również

WSG Bydgoszcz najlepsza w wioślarskich Akademickich Mistrzostwach Polski

WSG Bydgoszcz najlepsza w wioślarskich Akademickich Mistrzostwach Polski

Elana Toruń - Sokół Kleczew. Lider okazał się za mocny. Prezenty kosztowały gole

Elana Toruń - Sokół Kleczew. Lider okazał się za mocny. Prezenty kosztowały gole