https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grupa. Poszedł na grzyby i znalazł w lesie grób. Dwa miesiące temu jeszcze go tam nie było

(bart)
Wacław Bloch wskazuje mogiłę odkrytą w lesie
Wacław Bloch wskazuje mogiłę odkrytą w lesie Jacob Singer/MM Grudziądz
Przy okazji poszukiwań prawdziwków i maślaków w Grupie, Wacław Bloch natknął się na mogiłę. Niezwykłe jest to o tyle, że jeszcze dwa miesiące temu nie było jej w tym miejscu.

Mogiła z brzozowym krzyżem znajduje się w pobliżu autostrady A1. Z drogi nie jest ona jednak widoczna, gdyż przysłaniają ją wysokie zarośla. Skąd wiadomo, że pojawiła się tam całkiem niedawno? - Regularnie w tej okolicy pojawiam się na grzybach - mówi Wacław Bloch, którego zaskoczyło odkrycie dokonane niedaleko Grupy. - Jestem pewien, że jeszcze przed dwoma miesiącami w tym miejscu nie było żadnego grobu - stanowczo podkreśla zapalony grzybiarz dobrze znający te tereny.

Przeczytaj także:Zapomniani bohaterowie 1939-1945 na Cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy [zdjęcia]

Dowodem na to, że nie myli się w swoich przypuszczeniach są stosunkowo świeże ślady świadczące o formowaniu grobu oraz wycięty na drzewie krzyż. Kto przypomniał sobie po latach o tym, że w tym miejscu w 1939 roku pochowano człowieka? Nie wiadomo. Napis na kartce, umieszczonej na krzyżu, informuje, że w lesie pochowany jest żołnierz poległy w kampanii wrześniowej. W drzewie sąsiadującym obok mogiły wyryto w korze krzyż, pod którym znajduje się zdjęcie przedstawiające żołnierski nieśmiertelnik z danymi poległego.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

To wszystko nie świadczy jednak o tym, że w tym miejscu na pewno spoczywają szczątki jakiegoś żołnierza. Być może zagadkę uda się rozwiązać urzędnikom z gminy Dragacz. - Wyślę tam pracownika, aby zorientował się, jaki jest stan faktyczny - mówi Andrzej Lorenc, wójt gminy, który o sprawie dowiedział się od "Pomorskiej". Gdy zyskamy pewność, że faktycznie jest to grób żołnierza, zastanowimy się, co zrobić ze szczątkami.

Wiadomości ze Świecia

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mihcio

Prawdopodobnie jakis poszukiwacz z wykrywaczem metali szukający pamiątek po lasach odnalazł w tym miejscu szczątki z niesmiertelnikiem, byc moze bylo tam cos wiecej z wyposazenia żolnierza ale poszukiwania z wykrywaczem i zatrzymywanie odnalezionych zabytkow jest nielegalne. Dlatego też chcąc pozostać anonimowym ale też w porządku do szczątek odnalezionych w lesie sporządzil tą mogiłe ze zdjęciem nieśmiertelnika.

j
jura
Niby skąd dziadek miał wiedzieć, że to niby dzieło jakichś pracowników robiących A1. Podpisali się, że to oni zrobili?
a
a
ha ha haa, ''2 mce temu '' . lipiec jak nie czerwiec, zostal usypany kiedy pracownicy zrobili droge dojazdowa awaryjna do A1 , dziadek jak zwykle najlepiej wie, a nie wie ze w tym miejscu wykopali go pracownicy, a majac honor stworzyli mu godny pochowek, z krzyzem i kartka zeby zaden ''ktos'' nie wymyslil sobie ze kogos tam zabito
N
Niko Bellic
Wszystko rozumiem, ale po co jakiś pacan wyrył ten krzyż na drzewie. Powinni go odszukać i ukarać.
C
C/O
Mój Dziadek
o
outplaying irhoomst
Dziwie sie ze mimo wszystko sprawa nie zajela sie policja. zeby nie okazalo sie, ze sa tam jakies "swieze" zwloki. w koncu swirow w kolo nas nie brakuje.
B
Bartek
ten grób może nie w takiej formie jest tam conajmniej od lipca/sierpnie tego roku
R
RENATA
WIDZIALAM TEN GROB I ROWNIEZ BYLAM ZASKOCZONA BO WCZESNIEJ GO NIE BYLO . WIDZIALAM GO CO NAJMNIEJ JUZ 3 MIESIACE TEMU
W
Władek
Stefek, odpryskiem to jesteś Ty. Nie drwij z tych którzy polegli na słuzbie i to nie ważne w którym roku 1939 czy 2010.
V
Victor
Podobno uczciwi poszukiwacze militariów tak robią, o ile znajdą przy takim znalezisku nieśmiertelnik.
Tak ,że nie ma co tu się za bardzo dziwić.
V
Victor
Podobno uczciwi poszukiwacze militariów tak robią, o ile znajdą przy takim znalezisku nieśmiertelnik.
Tak ,że nie ma co tu się za bardzo dziwić.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska