https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Grabowski prezesem toruńskich Jordanek

Kaf
Grabowski od grudnia 2011 r. był pełnomocnikiem prezydenta ds. zagospodarowania Jordanek.
Grabowski od grudnia 2011 r. był pełnomocnikiem prezydenta ds. zagospodarowania Jordanek. Lech Kamiński
Nowa spółka miejska ma już prezesa. Szef Jordanek zadba nie tylko o budowę obiektu, ale także zajmie się jego funkcjonowaniem. Jaką ma wizję rozwoju tej instytucji?

Dotąd Grabowski był pełnomocnikiem prezydenta ds. zagospodarowania Jordanek. W magistracie pojawił się pod koniec 2011 r., ale to nie jego pierwsza przygoda z ratuszem. Kilka lat temu pełnił funkcję dyrektora wydziału kultury. Został jednak usunięty. Teraz został prezesem Centrum Kulturalno-Kongresowego Jordanki. Ale o tym, że zostanie szefem sali koncertowej wiedział od dawna.

- Mam doświadczenie, wiedzę, prowadzę ten projekt można powiedzieć od początku, od momentu, gdy pojawiła się koncepcja zagospodarowania Jordanek - mówi Grzegorz Grabowski.

Docelowo w spółce ma pracować ok. 25 osób. Prezes chce zlecać na zewnątrz księgowość, ochronę czy sprzątanie. Chciałby też współpracować z kilkunastoma animatorami kultury. Grabowski ma świadomość, że nie da się prowadzić miejskiej firmy bez dotacji z miasta. Według wyliczeń koszt rocznego funkcjonowania sali to ok. 4,5 do 5 mln zł. Z czego miasto będzie musiało dokładać ok. 1,5 do 2 mln zł.

Czytaj także: [Jest rada nadzorcza spółki na Jordankach. Toruń zaoszczędzi 40 mln zł



Na razie prezes koncentruje się na budowie obiektu wraz z przygotowaniami do notyfikacji, rozwijaniu spółki i przygotowaniach do rozruchu. Do końca czerwca ma powstać strona internetowa Jordanek, będziemy mogli podpatrywać na żywo, jak budowany jest obiekt. Na stronie znajdą się też wszystkie informacje o sali. Na razie Grabowski ma wizję otwarcia obiektu.

- W każdy weekend, w ciągu miesiąca, będą inne wydarzenia - mówi. - Pokażemy operę, teatr muzyczny, znajdzie się
koncert symfoniczny, koncerty jazzowe i rockowe, a także filmy. Chcę pokazać obiekt w pełnej krasie, tak by mieszkańcy mogli zobaczyć możliwości sali.

](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130507/TORUN01/130509588)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
magda
Naprawde nie rozumiem jak ktos , Kto mial na bakier z prawem bez doswiadczenia na scenie miedzynarodowej ma tam robic , doprowadzic chyba do ruiny finansowej!!!!
i
iry
Co niby prezes ma tam teraz robić?
Jest kierownik budowy, jest inspektor nadzoru i inne kompetentne osoby.
Prezes ma zadbać o budowę obiektu - w jaki sposób? będzie coś nadzorował?
Ma podpowiadać kierownikowi jak szalunki łączy? będzie niwelował teren? sprawdzał kąty teodolitem? czy może wsiądzie na dźwig.
Teraz wiem o co chodziło włodarzom - kilku znajomych ma ciepłe posadki na etapie porządkowania terenu pod budowę.
Nie ważne, że ludzie nie mają pracy i pieniędzy - popatrzą sobie na budynek z drugiej strony ulicy.

O tym że ten pan zostanie szefuniem wiadomo było już wtedy, kiedy prezydent dokonał jego reaktywacji. Po okresie przechowania z powodu nagłośnienia przez media wyroku sądowego należały się przecież konfitury. Ponownie. Gratuluję skuteczności PZPR = partii zakłamania (i) przydupasów różnych! Taka to nasza "elyta".
t
toruński patriota
Co niby prezes ma tam teraz robić?
Jest kierownik budowy, jest inspektor nadzoru i inne kompetentne osoby.
Prezes ma zadbać o budowę obiektu - w jaki sposób? będzie coś nadzorował?
Ma podpowiadać kierownikowi jak szalunki łączy? będzie niwelował teren? sprawdzał kąty teodolitem? czy może wsiądzie na dźwig.
Teraz wiem o co chodziło włodarzom - kilku znajomych ma ciepłe posadki na etapie porządkowania terenu pod budowę.
Nie ważne, że ludzie nie mają pracy i pieniędzy - popatrzą sobie na budynek z drugiej strony ulicy.
M
Maxima
Lepsza okazja do chachmentu się ukroiła. Trzeba korzystac bo pózniej moze być za późno.
m
młodytrn
Pogratulować, jak mozna pchać się w drogą i nierentowną inwestycję, do której "miasto będzie musiało dokładać ok. 1,5 do 2 mln zł". Ale chyba najważniejsze sa stołki dla kolegów...
g
gość
Kolejna miejska spółka i od razu zapowiada pan prezio ,ze co roku miasto ma mu sie dokładać po co ten twór skoro nie potrafi na siebie zarobić, ile Zalewski zlikwidujesz szkół ,przedszkoli ,ile płączeń komunikacji obetniesz bo stwierdzisz Ty i twoje przydubasy ,że w komfortowych warunkach podróżujemy ,aby powstał ten twór dla Twojego dobrego samopoczucia
l
lolek
A dlaczego został usunięty z Urzędu? Czemu dziennikarz prześliznąłsię tylko po tym temacie? Przecież gość miał prawomocny wyrok za oszustwo. Teraz będzie miał dostęp do większej kasy - czy to nie ryzyko kogoś takiego promować?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska