W pokoju zrobi się nastrojowo i bardziej przytulnie, gdy grzejnik "ubierzemy". Osłona lub obudowa grzejnika pozwoli ukryć jego mankamenty, choćby rdzę lub odpryski farby.
Prosto z ogrodu
Można go np. ozdobić osłonką z siatki ogrodowej. Ramę zbijamy z wąskich listewek. Siatkę mocujemy do ramy za pomocą wkrętów do drewna.
Można także zbudować drewnianą ramę o rozmiarach takich, jak grzejnik i obciągnąć ją materiałem. Najlepiej takim samym jak ten, z którego uszyto zasłony. Pod warunkiem, że to lekki, przewiewny materiał (gruby nie przepuści ciepła).
Ruchome szczebelki
Inny pomysł - deseczki wyglądające jak balustrada na schodach albo… ruchome szczebelki od dziecięcego łóżeczka. Dlaczego ruchome a nie zamocowane na stałe? Bo po wyjęciu szczebli będzie nam łatwo umyć kaloryfer. Ramę zbijamy z listewek. I w ramie, i w deseczce wiercimy otwór na kołek, na którym będą się one obracały.
Ładnie prezentuje się również obudowa z szufladkami. Trochę wygląda jak komoda. Pod parapetem i po obu stronach grzejnika można zamocować lekkie szafeczki z szufladkami. Sam grzejnik można osłonić materiałem, którym jest obciągnięta rama.