https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

GTŻ nie przedłużył umowy z dyrektor Joanną Michalską-Chrzanowską

MARYLA RZESZUT [email protected]
Była dyrektorka GTŻ podczas akcji promocyjnej GTZ w galerii Alfa
Była dyrektorka GTŻ podczas akcji promocyjnej GTZ w galerii Alfa Maryla Rzeszut
Jedna z najładniejszych kobiet w kierownictwie klubów sportowych w Polsce - Joanna Michalska-Chrzanowska - nie jest dyrektorem GTŻ.
Była dyrektorka GTŻ podczas akcji promocyjnej GTZ w galerii Alfa
Była dyrektorka GTŻ podczas akcji promocyjnej GTZ w galerii Alfa Maryla Rzeszut

Była dyrektorka GTŻ podczas akcji promocyjnej GTZ w galerii Alfa
(fot. Maryla Rzeszut)

- Jako dyrektor GTŻ Grudziądz od lipca 2011 roku, spełniła swoje zadanie - wyjaśnia Grzegorz Nowak, wiceprezes GTŻ do spraw finansowych. - Starała się promować grudziądzki żużel w nowy sposób. Po prostu nie przedłużyliśmy umowy z panią Joanną. Po przedyskutowaniu sprawy na posiedzeniu zarządu i komisji rewizyjnej zdecydowaliśmy nie przedłużać kontraktu. Pierwsza umowa była na trzy miesiące. Później przedłużyliśmy o kolejne sześć. Tak już jest w polityce kadrowej. Pracownicy przychodzą i odchodzą. Jeśli znajdzie się odpowiedni pod każdym względem kandydat na stanowisko dyrektora naszego klubu, to rozważymy zatrudnienie. Na razie mamy wakat.

Przeczytaj także:GTŻ w kontakcie z ekstraligą. Czas na sparing z Unibaksem

Na razie bez dyrektora

W galerii Alfa - Joanna Michalska-Chrzanowska i junior GTŻ Karol Szychowski
W galerii Alfa - Joanna Michalska-Chrzanowska i junior GTŻ Karol Szychowski Maryla Rzeszut

W galerii Alfa - Joanna Michalska-Chrzanowska i junior GTŻ Karol Szychowski
(fot. Maryla Rzeszut)

Joanna Michalska-Chrzanowska rozlicza się z klubem, przekazuje obowiązki. Do chwili powołania nowego dyrektora obowiązki, jakie pełniła, przejmą na siebie członkowie zarządu GTŻ i pracownicy klubu.

- To trochę trudny okres tuż przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych - przyznaje Grzegorz Nowak. Ale musimy dać sobie radę. Musimy też dokładnie sprecyzować formułę stanowiska dyrektora GTŻ.

Michalska-Chrzanowska zawsze twierdziła, że praca w klubie sportowym to jest to, w czym się najlepiej spełnia. Jako byłej sportsmence bliskie jej były sprawy organizacji imprez sportowych, treningów i wszystkie problemy, jakimi żyją klub i zawodnicy. Także jako żonie znanego żużlowca, Tomasza Chrzanowskiego, łatwiej było zrozumieć niuanse, jakie rządzą speedwayem. Kontakt z mediami ułatwiało jej doświadczenie w pracy m.in. w TV Bydgoszcz.

Po jej przyjściu do GTŻ zaczęły się odbywać konferencje prasowe po meczach ligowych.
Wystąpiła też w ogólnopolskiej telewizji, razem z Izabellą Łukomską-Pyżalską - prezesem piłkarskiej Warty Poznań, promując GTŻ.

Dobrze wypadła w telewizji, ale...

Po programie telewizyjnym w sondzie internetowej uzyskała więcej głosów aprobaty, niż prezes poznańskiego klubu.

- Taka promocja GTŻ w telewizji i mediach jest fajna, ale za tym nie poszły dla klubu pieniądze od nowych firm - tłumaczą członkowie zarządu GTŻ.

Jeszcze niedawno Joanna Michalska-Chrzanowska pilotowała promocję GTŻ podczas otwarcia galerii Alfa.

Na portalach społecznościowych sama teraz pisze, że może i dobrze, iż doszło do rozstania z GTŻ, gdyż będzie miała więcej czasu dla siebie.

Tylko, że Joanna Michalska-Chrzanowska jest człowiekiem sportu i może jej brakować adrenaliny, jaką niesie m.in. żużel.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Atrakcyjna Pani
k
kresto
Nie wiem czy w Grudziądzu w ogóle można sie tak wykazać pozyskując sponsorów dla GTZ , w tym mieście ciężko o kasę. A jeśli by przyszedł jakiś strategiczny sponsor , wielki ,to chciałby mieć decydxujący glos w klubie a nie wiem czy obecna ekipa by się na to zgodziła
N
Niko
Buzia Pani M. całkiem całkiem, ale te okulary ! Paskudztwo ! Kto tak doradza ? Mąż ?
k
kibic Abisynii
Baba z wozu - kasie lżej. Niech promuje nowy klub męża. Cóż to za menager, dyrektor, który nie potrafi przekonać własnego męża do pozostania w zespole i włączenia się w zakładane cele zarządu - tj. upragnionego awansu do eligi. W jaki sposób pani dyrektor potrafiła zmotywować w ubiegłym sezonie zespół chociażby do włożenia minimum ambicji w walkę o awans?! Co za menager który nie potrafi stworzyć chociażby pozorów ambicji?! W nagrodę mamy wypasiony Start, średni GTŻ i ..... długo długo nic. Do tego stopnia, że nawet cała 1 liga nie została skompletowana. No chyba, że Ostrovia nam dołoży bo już się na nas gotuje. Tak jak ktoś wcześniej już napisał - powrót do pogody, ale tej góralskiej bo to panocku albo bedzie pogoda, albo nie bedzie pogody. Pozdrawiam panią dyrektor i zazdroszczę, że będzie mogła w tym sezonie oglądać mecze eligi i podziwiać męża na torach eligi
G
Gość
niespecjalnie w tych okularach do twarzy...
p
paparazzi
myślę , że nie dla adrenaliny brała kasę z GTŻ.....
j
juzew
Niech wraca do prognozy pogody!
p
ppp
A ja pamiętam Joasię jak była hostesą i jak starała się być modelką. A tu dla mnie taki szok p. dyrektor szok szok szok....... To chyba dlatego że Chrzanowska. Bardzo dobra decyzja zarządu brawo brawo.......... Zapomniałam była jeszcze pogodynką w telewizji bydgoszcz hahahahahaha
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska