https://pomorska.pl
reklama

Gwałt od zawsze był najokrutniejszą wojenną bronią. Rosjanie często po nią sięgają

Kazimierz Sikorski
choć są relacje naocznych  świadków - Kreml zaprzecza, że ​​gwałty miały miejsce. Historia z ostatnich dni z Ukrainy pokazuje, że nic w działaniu Rosjan się nie zmieniło.
choć są relacje naocznych świadków - Kreml zaprzecza, że ​​gwałty miały miejsce. Historia z ostatnich dni z Ukrainy pokazuje, że nic w działaniu Rosjan się nie zmieniło. Fot. AP/Associated Press/East News
Świat jest przerażony doniesieniami o okrutnych gwałtach rosyjskich żołnierzy dokonywanych na Ukrainkach. Nie pierwszy raz oddziały Kremla okazały się prawdziwymi barbarzyńcami.

Gwałt od wieków był najokrutniejszą wojenną bronią. To powszechna taktyka, z której często korzystali i nadal korzystają rosyjscy żołnierze.

Dziś świat ma dowody bestialskiego znęcania się nad ukraińskimi kobietami. W Buczy i innych miejscowościach były one zbiorowo gwałcone przez rosyjskich żołnierzy. Ofiarami były i młode dziewczęta i dojrzałe kobiety. O żołnierzach Putina mówi się, że są okrutniejsi od fanatyków z rozbitego ISIS.

Relacje historyka Antony'ego Beevora o wydarzeniach towarzyszących upadkowi Trzeciej Rzeszy pokazały, jak szokującą rzeczą jest nieokiełznana bezkarność, z jaką siły sowieckie dokonały gwałtu na drodze przez Niemcy. Gdy Armia Czerwona wdarła się do Niemiec, dowódcy Sowietów nakazali nie okazywać litości i traktować zwyciężonych jak „dzikie bestie” – i tak zrobili. Robią teraz dokładnie to samo na Ukrainie.

Zimą i wiosną 1945 r. posuwający się w głąb III Rzeszy żołnierze Armii Czerwonej dopuścili się masowych gwałtów na niemieckich kobietach. Ofiarami padało zarówno były 12- letnie dziewczynki, jak i 70-letnie kobiety. Niemieckie szacunki mówią, że tylko w samym Berlinie zgwałcono około 100 tys. kobiet. Około 10 tys. z nich poniosło śmierć, głównie popełniając samobójstwo. Łącznie ofiarami gwałtów czerwonoarmistów mogło paść 2 mln Niemek, z czego znaczna część wielokrotnie.

Ofiarami czerwonoarmistów padły również tysiące kobiet innych narodowości, w tym Polki, choć formalnie byliśmy sojusznikiem ZSRR. Trudno jest określić skalę przemocy seksualnej radzieckich żołnierzy wobec polskich kobiet. Do pierwszych gwałtów na terenie Polski doszło prawdopodobnie w styczniu 1945 r. po opanowaniu przez wojska Armii Czerwonej Krakowa. Do gwałtów dochodziło również w Poznaniu i Gdańsku, gdzie zwabiano Polki pod pretekstem prośby o udzielenie pomocy rannym. a następnie były one brutalnie gwałconych. 3 lipca 1945 roku w okolicach Łodzi sowieccy żołnierze zaatakowali wsie Zalesie, Olechów i Hutę Szklaną. Rabowano dosłownie wszystko i gwałcono kobiety. Ludność w popłochu uciekła przed agresorami.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nieznana jest liczba porwanych i zgwałconych przez rosyjskich żołnierzy kobiet w czasie wojny czeczeńskiej. Symbolem tego okrucieństwa stał się pułkownik Jurij Budanow, który zgwałcił i zastrzelił 18-letnią Czeczenkę. Przełożeni robili wszystko, by mógł pozostać na wolności. Ostatecznie dowódca 160. Pułku Czołgów był pierwszym rosyjskim oficerem, którego skazano za zbrodnie wojenne w Czeczenii. W 2003 roku, po dwuletnim procesie, został skazany na 10 lat łagru, degradację i pozbawienie odznaczeń. Na początku 2009 roku został warunkowo zwolniony, a 10 czerwca 2011 roku został zastrzelony w centrum Moskwy przez nieznanych sprawców.

Teraz - choć są relacje naocznych świadków - Kreml zaprzecza, że ​​gwałty miały miejsce. Historia z ostatnich dni z Ukrainy pokazuje, że nic w działaniu Rosjan się nie zmieniło. Podstawową zasadą jest to, że im bardziej chaotyczna i niezdyscyplinowana armia, im bardziej okrutni i zastraszający ją oficerowie, tym większe prawdopodobieństwo, że jej żołnierze popadną w barbarzyństwo.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska