https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gwałtowie spada liczba mieszkańców Inowrocławia

TEKST i FOT. JAN SZCZUTKOWSKI
88 par stanęło we wrześniu na ślubnym kobiercu w Inowrocławiu, także widoczni na zdjęciu Kamila Janik i Artur Oracz
88 par stanęło we wrześniu na ślubnym kobiercu w Inowrocławiu, także widoczni na zdjęciu Kamila Janik i Artur Oracz FOT. JAN SZCZUTKOWSKI
Mieszkańców Inowrocławia jest coraz mniej. Dzieje się tak głównie z powodu ujemnego przyrostu naturalnego oraz wyjazdów. Tylko w tym roku z miasta ubyły 464 osoby.

Wyż się żeni, ale...

Najnowsze dane z ratusza nie są optymistyczne: Inowrocław w dalszym ciągu "topnieje", mimo iż na ślubnym kobiercu stają roczniki ostatniego wyżu demograficznego z początku lat osiemdziesiątych, m.in. w minioną sobotę zawarto ponad 20 związków małżeńskich cywilnych i konkordatowych. Natomiast w ciągu trzech kwartałów zarejestrowano 463 ślubów. Jest to wzrost o ponad 70 w stosunku do analogicznego okresu 2007 r.

Co zatem wpływa, że Inowrocław systematycznie się wyludnia? Dodajmy: spadek liczby ludności ma miejsce od 1997 r. Wówczas miasto liczyło 79 571 mieszkańców. Dziś zaś 75 438. Według najnowszych danych, w ciągu dziewięciu miesięcy br. ubyły 464 osoby. Instytut Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej, opracowując 20 lat temu założenia do miejscowego planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego przewidywał, że w 2000 r. liczba ludności miasta wyniesie 85-90 tysięcy.

Tymczasem po transformacji ustrojowej, zapoczątkowanej w latach dziewięćdziesiątych, inowrocławianki rodzą coraz mniej dzieci; w 1998 r. powiły 900 niemowląt, a w 2007 r. - 646.

Decydujący jednak wpływ na spadek liczby mieszkańców ma przyrost naturalny. - Od lat jest on ujemny. Notujemy więcej zgonów niż urodzeń - mówi Ewa Dekańska, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta. Tylko od 1 stycznia do 30 września zarejestrowano 597 urodzeń oraz 642 zgony.

Do dużego miasta i za granicę

Duży wpływ na zmniejszenie liczby ludności Inowrocławia ma także migracja. W ciągu trzech kwartałów wymeldowało się 1018 mieszkańców, w tym niespełna 30 zdecydowało się na pobyt stały za granicą. W tym samym okresie do miasta przybyły 447 osoby.

Niestety, najwięcej wyjeżdża ludzi młodych. Za granicą, jeśli znają język angielski, widzą dla siebie przyszłość. Np. Ewelina Lewandowska i Dominika Szczepańska, absolwentki liceum z mątewskiego Zespołu Szkół Zawodowych nr 1, przed rokiem wyjechały do USA na doskonalenie języka angielskiego. Dziś pragną na stałe pozostać w Stanach Zjednoczonych. Dominika wyszła niedawno za mąż.

Szansą dla takich miast jak Inowrocław są poważne inwestycje i dobrze płatne miejsca pracy.

- Moje pokolenie nie boi się pracy, ale chce uczciwie i dobrze zarabiać - ocenia 24-letni Michał. Nie dla wszystkich młodych jest praca. W inowrocławskim "Pośredniaku" w sierpniu zarejestrowano przeszło 2400 bezrobotnych do 25 lat, w tym 53 z wyższym wykształceniem.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~obserwator~
Gdzie ten Inowroclaw z przed lat? Dziś to smutna "mieścina" emerytów i rencistów, bo młodzi wzięli nogi za pas nie widząc tu przyszłości.
m
mieszkaniec
W dniu 07.10.2008 o 21:29, miejscowy napisał:

Inowrocław zajmuje obszar 30 -tysięcznego miasta, jakim był przed wojną. Po wojnie liczba mieszkańców wzrosła ponad dwukrotnie. Dlatego szansą dla miasta jest przede wszystkim jego rozszerzenie i pozyskanie terenów pod inwestycje, bo inwestorów nie brakuje-brakuje tylko miejsca.Z zażenowaniem obserwowaliśmy zabiegi różnych gremiów szkodzące poszerzeniu Inowrocławia. i tych na czarnoziemach pełnych domków jednorodzinnych i tych, co "z troską o miasto" apelowali o to by miasta nie rozszerzać.Miasto z pewnoscią powinno byc rozszerzone juz 20 lat temu, zaś ci, co wróżyli miastu taką liczbę mieszkańców wykazali się totalnym brakiem wyobraźni: już wtedy należało podjąc kroki w kierunku rozszerzenia. Dzisiejszy Inowrocław cierpi z powodu braku mieszkań, chociaż wiele osób chciałoby je kupić, podobnie rzecz ma się z działkami budowlanymi.wszyscy krzykacze od nieposzerzania miasta zrobili mu krzywdę. To przykre.



Jakie poszerzenie?Jaką krzywdę?Jaki inwestor do tego ino-wieś przyjdzie?Jaką koncepcję rozwoju ma brejzik i spółka?Bez przesady.Radzę pomyśleć i przemyśleć działania/?!/brejzika i rady dla "dobra'miasteczka.Paranoja i tyle!
m
mieszkaniec
W dniu 08.10.2008 o 00:02, daniel napisał:

miasto powinno już dawno być rozszerzone, dalszy jego rozwój od tego zależy.W/g mnie gmina działa na niekorzyść miasta i spowalnia jego rozwój. Powinno się coś z tym zrobić i nie dopuścić, aby jednostki decydowały o naszej egzystencji.



na czele gminy stoi człowiek, który prowadzi w mieście olbrzymie interesy, jest właścicielem wielkiego budynku w centrum miasta,tzw. hotelu pod lwem, w którym wynajmuje kupę sklepów. Posiada też kamienice. Niestety, jest takze właścicielem zajazdu-hotelu przy drodze na Toruń.
pracuje u tego pana jeszcze jeden pan, tzw. pan od stawku w Rąbinie i wiatraków popstawionych przy granicach miasta, tzw radny miejski.
No więc ten pierwszy pan zatrudnił u siebie córkę pana radnego z SLD /a było to w czasie , gdy miasto podjęło starania o rozszerzenie/, no więc ten kolejny pan musiał zagłosować /zgadnijcie jak?/ w sprawie rozszerzenia miasta i mocno lobbować /zgadnijcie za czym?/. Pan drugi zaś ostatnio też zatrudnił u siebie kolejnego pana radnego, zgadnijcie -dlaczego?
Właściwie materiał jest na sprawę dla reportera, łącznie z wątkiem, jak to się po II wojnie obkupiło w kamienice.

OBRZYDLIWE.
d
daniel
miasto powinno już dawno być rozszerzone, dalszy jego rozwój od tego zależy.W/g mnie gmina działa na niekorzyść miasta i spowalnia jego rozwój. Powinno się coś z tym zrobić i nie dopuścić, aby jednostki decydowały o naszej egzystencji.
m
miejscowy
Inowrocław zajmuje obszar 30 -tysięcznego miasta, jakim był przed wojną. Po wojnie liczba mieszkańców wzrosła ponad dwukrotnie. Dlatego szansą dla miasta jest przede wszystkim jego rozszerzenie i pozyskanie terenów pod inwestycje, bo inwestorów nie brakuje-brakuje tylko miejsca.
Z zażenowaniem obserwowaliśmy zabiegi różnych gremiów szkodzące poszerzeniu Inowrocławia. i tych na czarnoziemach pełnych domków jednorodzinnych i tych, co "z troską o miasto" apelowali o to by miasta nie rozszerzać.
Miasto z pewnoscią powinno byc rozszerzone juz 20 lat temu, zaś ci, co wróżyli miastu taką liczbę mieszkańców wykazali się totalnym brakiem wyobraźni: już wtedy należało podjąc kroki w kierunku rozszerzenia.
Dzisiejszy Inowrocław cierpi z powodu braku mieszkań, chociaż wiele osób chciałoby je kupić, podobnie rzecz ma się z działkami budowlanymi.
wszyscy krzykacze od nieposzerzania miasta zrobili mu krzywdę. To przykre.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska