
Przegrana w fatalnym stylu w Lublinie ze Startem (83:104) postawiła zespół Arrivy Twardych Pierników w krytycznej sytuacji w walce o utrzymanie w Energa Basket Lidze. Teoretycznie szanse jeszcze istnieją, trener koszykarek Energi Elmedin Omanić wyliczył, że można jeszcze wyprzedzić GTK Gliwice, ale kibice w większości nie podzielili jego optymizmu zwracając uwagę na wspomniany styl gry drużyny oraz fakt, że wygrała dotąd zaledwie cztery z 22 spotkań i trudno oczekiwać, by w końcówce rundy zasadniczej nagle zaczęła grać jak z nut. Zobaczcie komentarze zamieszczone na Facebooku po meczu w Lublinie klikając w przycisk "Zobacz galerię".

Jest jeszcze 8 kolejek z których można wygrać minimalnie 4 mecze. Gliwice mają ciężki rozkład i są jeszcze duże szansę na utrzymanie.
Trenerze... będą kolejki niespodzianek, tak, aby nie odrobić tego dystansu...
Słyszałem różne wypowiedzi, ale jakoś nie wierzę w to. Zawszę się szuka jakiegoś pretekstu, żeby usprawiedliwić wszystko, co jest złe u nas. Tak samo jak mój zespół przegrywał przez różne rzeczy, a nie przez prezesa związku, to samo dzieje się z Piernikami. Gliwice, Bydgoszcz, Lublin i Dąbrowa czyli 4 mecze które muszą wygrać. Jeśli gdzieś po drodze uda się zrobić coś więcej będzie to duży plus. Gliwice mogą wygrać ewentualnie z Łańcutem 23.03. Wygrana sześcioma punktami zostawia zespół w ekstraklasie.
Trenerze, szanse są zawsze, tylko musi być coś oprócz wiary. A tego nie ma na dzisiaj. Trudno będzie wygrać w Bydzi, ale można z Czarnymi. GTK ma Czarnych, Legię, Kinga i tam też może wygrać. Dopóki piłka w grze jak to się mówi...

Serio?? Wygraliśmy 4 mecze z 22 do tej pory, pisanie że minimalnie można wygrać 4 z 8 jest w tym momencie lekko mówiąc naiwne.
Do utrzymania potrzebne są wygrane z takimi zespołami właśnie jak Lublin. Jak tam jest -20 to gdzie. We Włocławku? Z Czarnymi? Bądźmy poważni. Wczorajszym meczem zakończyliśmy walkę o utrzymanie, a przywitaliśmy się z 1. ligą....
Po tym co oni prezentują, to raczej już nic nie wygrają (przychodzi końcówka meczu i stają się bezsilni).
Twardo i konsekwentnie po swoje...

Wstyd i żenada. Nic więcej powiedzieć się nie da. Kolejny mecz i taki sam scenariusz. Zaczynamy dobrze, mamy solidną zaliczkę i nagle wszystko staje. Nie działa ani atak ani obrona. Po tym meczu chyba nie ma co już mieć jakichkolwiek złudzeń. 1 liga w przyszłym sezonie. W najgorszych snach nie przypuszczałem, że tak skończymy. Nie jestem kibicem sukcesu, ale to, co prezentujemy w tym sezonie woła o pomstę do nieba. Jak by nie kalkulować nie zasługujemy na EBL. Nie wiem jakie trzęsienie ziemi musiałoby nastąpić, żebyśmy się utrzymali.
Polski skład tego zespołu pcha nas do 1 ligi. Mam nadzieję, że będą na tyle honorowi i zostaną w zespole w walce o awans. Niektórzy ewidentnie dbają o kości i odcinają kupony.
No nie wiem, czy chcemy spadać dalej?
Z taką gra to lepiej niech odejdą, bo inaczej 2. liga przywita nas bardzo szybko...