Dotychczas wszyscy handlujący, zarówno na targowisku przy ul. 4 stycznia i w pobliżu ośrodka zdrowia w Barcinie oraz przy ul. Wiertników w Piechcinie za 1 mkw. powierzchni handlowej płacili 2 zł i 50 gr. Stawka ta została ustalona przez Radę Miejską jeszcze w 1996 roku.
Nadwyżka na nawierzchnię
Nowe dzienne stawki kształtują się w sposób następujący. Sprzedawcy na targowisku miejskim przy ul. 4 stycznia w Barcinie za 1 mkw. będą musieli zapłacić 3 zł 50 gr. Sprzedawcy na targowisku przy SPZOZ w Barcinie i ul. Wierników w Piechcinie zapłacą 3 złote z mkw.
Za podwyższeniem opłat targowych głosowało 13 radnych. Przeciw była Anna Królikowska i Małgorzata Bohuszewicz.
Przy okazji podjęcia uchwały Henryk Popławski zwrócił uwagę na stan nawierzchni targowiska w Piechcinie. - Stanowczo odbiega ono od stanu nawierzchni targowisk w Barcinie - powiedział i poprosił, że jeśli pojawią się jakieś wolne środki, warto przeznaczyć je na utwierdzenie nawierzchni na piechcińskim targowisku. Tam niejednokrotnie ludzie handlują i kupują w kałużach wody.
Targowiska opustoszeją?
O podwyżce opłaty targowej rozmawialiśmy w sobotę z handlującymi na targowisku miejskim. Nie wiedzieli, że Rada Miejska ustaliła nowe stawki. Z podwyżek szczególnie niezadowoleni są ci, którzy mają duże stoiska - Każda podwyżka jest dotkliwa nawet, jeśli wydaje się, że to kilka groszy od metra - powiedziała sprzedająca ubrania pani Beata z Gębic. - Ludzie mniej kupują. Jesteśmy tuż przed świętami. Kiedyś o tej porze sporo rzeczy schodziło. Dziś, sprzedaż nie jest wcale większa.
Pan Andrzej, handlowiec z Bydgoszczy, mówi że podwyżka jaką zafundowali barcińscy radni jest duża. - Gdybyśmy płacili złotówkę więcej od stoiska nie byłoby tak źle. Mówi pani, że poprzednia uchwała była w 1996 roku? Teraz mamy inną rzeczywistość. Wtedy jak przyjeżdżałem tu z pięcioma torbami, wyjeżdżałem z jedną. Teraz, jak mam pięć toreb, wyjeżdżam też pięcioma, tyle że jedna jest tylko nieco lżejsza. Ludzie coraz mniej na targowiskach kupują. To jest dla mnie szok, że będę musiał płacić złotówkę więcej od jednego metra kwadratowego powierzchni. Załóżmy, że w miesiącu jest pięć sobót. Po podwyżce będę musiał, co miesiąc płacić prawie 100 złotych więcej niż dotychczas. To dużo, bardzo dużo, tu się pusto zrobi - usłyszeliśmy.
Podobnego zdania, jak poprzednicy jest Maria Derengowska. Handlem na targowiskach zajmuje się prawie 15 lat. - W Inowrocławiu i w Wągrowcu też były podwyżki, tylko tam opłaty wzrosły o 2 złote za jedno miejsca handlowe - powiedziała.
Jej zdaniem opłaty, jakie zafundowali radni są za duże, tym bardziej, że coraz mniej osób kupuje. - Źle schodzą nawet rzeczy, które przeceniłam.
Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od daty ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Kujawsko-Pomorskiego.