Hanna Gronkiewicz-Waltz o gwizdach na Powązkach: - My politycy PO jesteśmy przyzwyczajeni [wideo]

- My, politycy Platformy Obywatelskiej, jesteśmy do tego w jakimś sensie, niestety, przyzwyczajeni. Pani premier powiedziała, jak już doszła na miejsce: "och co był za wylew miłości chrześcijańskiej wśród tych co stali na cmentarzu", a pani marszałek Kidawa-Błońska powiedziała: "no, tym razem na nikogo nie pluli" - powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz o incydencie na cmentarzu powązkowskim.
Tam grupa osób gwizdaniem powitała premier Ewę Kopacz i innych przedstawicieli władzy związanych z PO. Niektórzy politycy Prawa i Sprawiedliwości tłumaczą, że to uzasadniony wyraz sprzeciwu wobec Platformy Obywatelskiej. Prezydent Warszawy podkreśliła, że dla takiego zachowania nie ma usprawiedliwienia.
Podaj powód zgłoszenia
R
Widocznie ich celem pobytu było wyrażenie w ten ostentacyjny sposób dezaprobaty dla polityków PO, w przyszłym roku zamiast gwizdów będą oklaski.