Okazją do spotkania był przypadający niedawno Dzień Myśli Braterskiej. Zgodnie z harcerską tradycją, druhowie spotykają się wtedy przy ogniu, śpiewają harcerskie piosenki, przeplatają je licznymi gawędami.
Do świetlicy parafialnej kościoła pod wezwaniem Św. Floriana w Żninie przybyli najlepiej zorganizowani w powiecie żnińskim janowieccy seniorzy z bogatą harcerską przeszłością. Przybył również niezwykle lubiany w Żninie ksiądz Edmund Ruta , który niedawno obchodził 55-lecie swojego kapłaństwa oraz proboszczowie: ks. Stanisław Talaczyński oraz ks. Tadeusz Nowak.
Ksiądz Edmund Ruta został poproszony o ciekawą opowieść dotyczącą harcerstwa. Okazuje się, że druhem był już w wieku 6 lat. Jeździł na obozy harcerskie, pełnił warty. Opowiadał, jak przez pięć lat wojny, jako nastolatek spał w korytarzu bez ogrzewania i o tym, jak zmuszany był do pracy na roli w niemieckim gospodarstwie.
Po wojnie poszedł do seminarium. Tam wraz z innymi klerykami przygotowywany był do opieki nad zuchami. Do dziś pamięta kołysankę, jaką śpiewał zuchom na obozach. Zanucił ją. Harcerze przyłączyli się do śpiewu.
Maria Popielarz , jedna z organizatorek spotkania, przypomniała, jak ksiądz Edmund Ruta przyjeżdżał na harcerskie ogniska swoim niezapomnianym trabantem.
Krótki związek z harcerstwem miał również ksiądz Tadeusz Nowak. W szkole pojawiła się możliwość jazdy na gokartach. Był jednak jeden warunek. Trzeba było należeć do harcerstwa. Wstąpił więc. - Nic jednak nie wyszło ani z tych gokartów, ani z harcerstwa.
Wspomniał jednak kilka przygód z obozów, w których uczestniczył. Raz w trakcie burzy z kolegami pospiesznie rozstawiał namioty. Gdy udało im się wreszcie w nich schronić, spłoszone błyskawicami krowy pozrywał linki od namiotów. Zarówno jego, jak i jego pozostałych kolegów czekał więc pościg za krowami. Takich przygód harcerze mogliby przytoczyć tysiące. I przytaczali.
**
Harcerska gawęda
Tekst i fot. Dariusz Nawrocki

Okazją do spotkania był przypadający niedawno Dzień Myśli Braterskiej. Zgodnie z harcerską tradycją, druhowie spotykają się wtedy przy ogniu, śpiewają harcerskie piosenki, przeplatają je licznymi gawędami.
Żnińscy harcerze zorganizowali spotkanie wokół ognia. Przybyli posiadający przeszłość harcerską księża oraz seniorzy w mundurach.