https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Herkules najzręczniejszy

(iwo)
Kulminacją Hubertusa w Godawach była pogoń  za lisem. Na Herkulesie uciekał zwycięzca z  ubiegłego roku - Jacek Jach z Wapna. Dość  szybko lisa złapała Gracjana Wesołowska spod  Barcina.
Kulminacją Hubertusa w Godawach była pogoń za lisem. Na Herkulesie uciekał zwycięzca z ubiegłego roku - Jacek Jach z Wapna. Dość szybko lisa złapała Gracjana Wesołowska spod Barcina. Fot. Iwona Woźniak
Na jubileuszowy, X Bieg Myśliwskim św. Huberta w Godawach k. Gąsawy zjechali jeźdźcy...

...na koniach z Damasławka, Wapna, Barcina, Wenecji, Mogilna i Inowrocławia. Silna była też reprezentacja miejscowych.

- Najpierw zorganizowaliśmy bieg do lasu. Koniom w siodle towarzyszyły wozy, bryczki i przyczepy za ciągnikiem - opowiada Jacek Sytek, organizator imprezy kończącej tegoroczny sezon jeździecki. - Udaliśmy się do Grodu Piasta w Chomiąży Szlacheckiej, przemierzając w jedną stronę około 8 kilometrów.

W ośrodku przybyłych podjęto pieczonymi ziemniakami i napojami. Dalsza część Hubertusa przeniosła się na leśną polanę w Godawach.

Tutaj rozegrano konkurs zręcznościowy. Należało pokonać slalom między drzewkami, przeskoczyć przez przeszkodę, wykonać woltę i stawić się na mecie.

Najlepszy był Jacek Jach z Wapna. Zadanie wykonał w 26 sekund. Drugie miejsce zajął Artur Wilk ze Szczepanowa (31 sek.), a trzecia była Gracjana Wesołowska ze Złotowa pod Barcinem (34 sek.)

Kulminacją stała się jednak pogoń za lisem. Na Herkulesie uciekał zwycięzca z ubiegłego roku - Jacek Jach. Dość szybko lisa złapała Gracjana Wesołowska, uzyskując tym samym puchar dla najlepszego jeźdźca ufundowany przez Zdzisława Kuczmę - wójta gminy Gąsawa.

Niemałą atrakcją dla około setki uczestników imprezy na polanie było jadło z kuchni polowej, serwowane tradycyjnie przez Stanisława Maciejewskiego z Gąsawy. Grochówka smakowała wyśmienicie, a szef miał jeszcze żur z kwasu chlebowego (- Tylko z piekarni gąsawskiej od Jacka Mrówczyńskiego!) oraz bigos z grzybami i czerwonym winem.

Pod lasem dla podkręcenia dobrego nastroju przygrywała gąsawska kapela podwórkowa. Później wszyscy przenieśli się na biesiadę do gospodarstwa Bogumiły i Stanisława Sytków.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Szukaj dalej.
m
martys
wie moze ktos gdzie mozna znalesc reszte zdjec ?? pozdrawiam : )

Wybrane dla Ciebie

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

Zmiany w zwolnieniach z abonamentu RTV. Te osoby także nie muszą go płacić

Zmiany w zwolnieniach z abonamentu RTV. Te osoby także nie muszą go płacić

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska