Z naszych informacji wynika, że pani Agnieszka odrzuciła jego uczucie, a Kristina go nie akceptowała. Być może dlatego w głowie 22-latka zrodziła się chora myśl.
Feralnego dnia Jakub A. przyjechał do Mrowin. Musiał czekać na Kristinę wracająca ze szkoły na drodze prowadzącej do domu. Dziewczynka wsiadła do jego samochodu. Oprawca wywiózł dziewczynkę do lasu, tam zamordował i zostawił. Ciało ułożył w taki sposób, by ślady wskazywały na napaść pedofila. Chciał w ten sposób zmylić policjantów.
Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy poinformował, że w sobotę zgłosiła się osoba, którą Jakub A. miał namawiać do popełnienia zbrodni. 22-latek miał się do niej przygotowywać już od maja. Jeszcze dziś do sądu wpłynie wniosek do tymczasowy areszt dla mężczyzny.
