
"Święty interes"
Akcja filmu została osadzona w krajobrazach polskiej prowincji, nowoczesnej, ale jednocześnie wciąż zdumiewającej swoją zaściankowością, która przejawia się w myśleniu i rozumowaniu jej mieszkańców. Reżyser Maciej Wojtyszko ("Ogród Luizy") potraktował wszystkich bohaterów "Świętego interesu" z mocnym przymrużeniem oka, ukazał ich w sytuacjach przejaskrawionych, ale zarazem dobrze oddających naszą polską mentalność, obnażających nasze przywary i słabości oraz przemożną potrzebę wiary w cuda. Dwaj bracia, Leszek i Janek, przyjeżdżają do rodzinnej wsi na pogrzeb dawno niewidzianego ojca. Okazuje się, że zmarły zapisał majątek fundacji im. Jana Pawła II. Wiadomość doprowadza młodych mężczyzn do szału. Gdy bracia znajdują w stodole stary samochód, którym ponoć jeździł Karol Wojtyła, wpadają na pomysł, jak powetować sobie odniesioną stratę. Miejscowi postanawiają odkupić od nich auto mające, jak wieść niesie, moc uzdrawiania. Tymczasem Leszek i Janek postanawiają sprzedać pojazd temu, kto da więcej.
Emisja: TVP1, godz. 21:25

"Akcja pod Arsenałem"
Film na podstawie scenariusza Jerzego Stefana Stawińskiego opowiada o autentycznej akcji ruchu oporu. 26 marca 1943 roku harcerze z grupy szturmowej Szarych Szeregów brawurowym atakiem odbili przewożonego z budynku gestapo na Pawiak Jana Bytnara "Rudego", a wraz z nim 25 innych więźniów. Dzięki pomocy konsultantów, bohaterów wydarzeń, w filmie udało się z niezwykłą wiernością oddać przebieg akcji. Fabułę filmu umownie można podzielić na dwie części. W pierwszej naszkicowano życie w okupowanej stolicy i sylwetki bohaterów akcji. Swoją uwagę reżyser skoncentrował głównie na trzech postaciach - "Zośce", "Rudym" i "Alku", na ich charakterach, marzeniach, uczuciach. Od momentu aresztowania "Rudego" zaczyna się paradokumentalna część filmu - reżyser z wielką pedanterią przedstawił przygotowania i przebieg akcji. Zadbano także o wierne odtworzenie wyglądu warszawskich ulic w czasie okupacji.
Emisja: TVP1, godz. 23:10

"Nigdy nie mów nigdy"
"Diamenty... " nie były wszakże definitywnym pożegnaniem Connery'ego z rolą agenta wszech czasów. Dał się skusić jeszcze raz. W 1983 roku, mając już 53 lata, wystąpił w filmie "Nigdy nie mów nigdy", jednym z dwu tzw. nieoficjalnych "bondów" (drugim jest "Casino Royale" z 1967 roku z Davidem Nivenem w głównej roli). Kluczowe role obsadzono tu wielkimi gwiazdami (Klaus Maria Brandauer, Max von Sydow, Kim Basinger, Edward Fox). "M" uważa, że metody pracy Jamesa Bonda przestały się sprawdzać. Postanawia wysłać go do sanatorium dla podreperowania zdrowia. W ośrodku uwagę agenta zwraca dziwne traktowanie jednego z pacjentów o nazwisku Jack Petachi. Niebawem Petachi ginie z rąk członka tajemniczej organizacji, która wcześniej wykorzystała go do wykradzenia dwóch uzbrojonych pocisków Cruise. Wkrótce okazuje się, że za kradzieżą stoi Blofeld, dawny przeciwnik Bonda. W zamian za zwrot rakiet domaga się okupu, który ma być dostarczony w ciągu siedmiu dni.
Emisja: TVP2, godz. 21:30