Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hodowca simentali żartuje: - Wśród młodych rolników jestem dinozaurem

es
Państwo Pchełka hodują bydło simentalskie od siedmiu lat
Państwo Pchełka hodują bydło simentalskie od siedmiu lat pchelka-simentale.blogspot.com
- Te krowy są tak piękne jak złota, polska jesień - opowiada o swoim stadzie Tomasz Pchełka, rolnik z Witkowa koło Chełmży.

Biało-kremowe, czerwono-białe umaszczone krowy przywodzą nam na myśl szwajcarskie łąki. Ale możemy spotkać je też pod Chełmżą. - Te krowy są tak piękne jak złota, polska jesień - śmieje się Tomasz Pchełka, który od siedmiu lat prowadzi z żoną Magdaleną hodowlę stada mięsnego bydła simentalskiego. 

Warto słuchać innych, ale i siebie

Rolnik z Witkowa ma 28-hektarowe gospodarstwo. - Skupiłem się na bydle - mówi. - Obory w moim sąsiedztwie? Inni młodzi rolnicy stawiają raczej na pola niż hodowle zwierzęce, więc czuję się trochę jak dinozaur. Na początku sprowadziłem z Niemiec jedenaście sztuk, potem powiększyliśmy stadko zwierzętami zakupionymi na Mazurach. Obawy były, pewnie. Ale postanowiliśmy spróbować.

Kokosów na tym nie zbijamy, ale też nie narzekamy. Zawsze żartuje, że kto bierze się za hodowlę simentali, musi być pozytywnie nawiedzony. I chyba rzeczywiście taki jestem. Owszem, warto słuchać starszych i bardziej doświadczonych kolegów po fachu, ale też podejmować odważne, samodzielne decyzje.

Najwięcej na Podkarpaciu

Państwo Pchełka mają piętnaście krów i buhaja. - Jest sześć jałówek do zacielenia - dodaje gospodarz.

Zwierzęta znajdują się pod oceną Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego. - Żeby wszystko sprawdzić, najpierw odwiedzał nas ekspert z oddziału w Warmińsko-Mazurskim - wylicza pan Tomasz. - Dzisiaj, aż z Lubuskiego. Takie spotkania to dla nas dobra okazja, żeby uzyskać odpowiedzi na nurtujące pytania. Przecież nie na każdym kroku można spotkać hodowców simentali. Zgodnie z zasadami, przedstawiciel federacji systematycznie nas odwiedza. Uzupełnia dane na temat stada.

Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!

W witkowskim gospodarstwie pracy nie brakuje, ale pan Tomasz nie narzeka. - Opieka nad krowami nie jest dla mnie uciążliwa. Zwierzęta to moja pasja - opowiada. - Urlop? A pojechałoby się, nie powiem. Tylko gdzie? Nie mam nawet czasu się nad tym zastanawiać. Kiedyś byłem we Francji i w Niemczech. Coś więc miałem okazję zobaczyć. Pracy jest sporo, ale nie narzekam. Lubię to, co robię.

Bydła rasy simentalskiej nie ma w Polsce zbyt wiele. Ich populacja stanowi około 1,5 proc. ogółu ocenianych krów. Najwięcej simentali znajdziemy na Podkarpaciu.

Kolebką simentali jest dolina rzeki Simme w Szwajcarii. Pierwszy eksport ze Szwajcarii do innych krajów został odnotowany w XVI wieku. Do Polski bydło simentalskie trafiło na przełomie XVIII i XIX wieku.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska