Gonili rywali
- Nasza sytuacja na wiosnę nie była łatwa. Musieliśmy gonić rywali. Nie traciliśmy jednak nadziei na utrzymanie się w rozgrywkach - mówi trener Kozłowski.
Przed ostatnim weekendem rogowianie zajmowali ostatnie miejsce w tabeli. Tracili punkt do Polonii Środa Wielkopolski i 4 "oczka" do Warty Poznań. Musieli więc pokonać silne zespoły z Poznania - AZS AWF i Grunwald.
- Świetnie rozpoczęliśmy mecz z akademikami - wyjawia Kozłowski. - Objęliśmy prowadzenie, mieliśmy też kilka okazji do zdobycia kolejnych bramek. Po przerwie wyszliśmy na boisko uśpieni. Straciliśmy gola po rzucie karnym, ale podziało to na nas mobilizująco.Szybko strzeliliśmy dwie bramki i rozstrzygnęliśmy losy spotkania.
Spadła Polonia
Polonia niespodziewanie pokonała Wartę (1:0), dlatego też utrzymanie rogowianom dawało tylko zwycięstwo nad liderem zmagań. Hokeiści z Pałuk rozegrali znakomite spotkanie. Wygrali z drużyną, naszpikowaną reprezentantami Polski. Bramkę na wagę wygranej uzyskał Paweł Bączkowski.
- Chłopacy spisali się wybornie. Wytrzymali ciśnienie. Uratowaliśmy dla Rogowa pierwszą ligę - podkreśla Kozłowski.
Dobrze ułożyły się wyniki innych gier. Polonia przegrała z Pocztowcem i żegna się z pierwszą ligę.
Natomiast Warta tylko zremisowała z ekipą z Siemianowic i spadła na dziewiąte miejsce. O utrzymanie zagra w barażach z jednym z drugoligowców.