Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror na Kujawach! W Chodczu, Toruniu i Włocławku Hiszpanie kręcili film o piekielnych mocach

Maciej Czerniak, [email protected], tel. 52 326 31 42
Sielanka Evelyn i Pau (na zdj.) na Kujawach nie potrwa długo. Gdy tylko zamieszkają w wiejskim domu, rozpęta się piekło.
Sielanka Evelyn i Pau (na zdj.) na Kujawach nie potrwa długo. Gdy tylko zamieszkają w wiejskim domu, rozpęta się piekło. Maso & Co Productions
Grupa przyjaciół przybywa z ojczyzny Don Juana do uroczej miejscowości Chodecz. Wynajmują dom na wsi, a wyjazd, który miał być spełnieniem marzeń o egzotycznych wakacjach, zamienia się w koszmar...

Grupa przyjaciół przybywa z ojczyzny Don Juana do uroczej miejscowości Chodecz. Wynajmują dom na wsi, a wyjazd, który miał być spełnieniem marzeń o egzotycznych wakacjach, zamienia się w koszmar...

Tak zaczyna się historia Evelyn, Pau i Irene. Ta filmowa opowieść toczy się w pięknych okolicznościach przyrody na Kujawach. Horror nosi tytuł "Nawiedzona Polska" ("Haunted Poland").

Przeczytaj koniecznie: Nasz region zamieni się w plan filmu grozy. W horrorze "Haunted Poland" zagra Polka Ewelina Łukaszewska.

- Wszystkie ujęcia kręciliśmy w Chodczu, Toruniu, Włocławku i w Nowinach - mówi Pau Maso, hiszpański model, aktor i reżyser, który w połowie lipca ściągnął ekipę filmową do Polski. - Wasz kraj to niesamowite miejsce. Daje duże pole popisu dla filmowca.

Dlaczego? Dla hiszpańskiego widza Kujawy to zagadkowy, nieodkryty ląd. Jak podkreśla sam filmowiec to też "sprzężenie zwrotne", bo obecność ekipy zelektryzowała również mieszkańców Chodcza.

- Gdy kręcili przy naszym sklepie spożywczym, to sąsiedzi ustawiali się wokół - z uśmiechem wspomina pani Krystyna Grzela, babcia Eweliny Łukaszewskiej, która gra w filmie główną rolę. Filmowa nawiedzona posesja to właśnie dom pani Krystyny.

- Od kilku lat mieszkam w Gironie, w Hiszpanii. Tam też poznałam Maso - mówi aktorka. - Zaproponowałam, by zrealizować film właśnie w moich rodzinnych okolicach. I to okazał się strzał w dziesiątkę - mówi Ewelina, która urodziła się we Włocławku. W 2007 roku po zakończeniu studiów na stałe wyjechała z kraju.

Praca na planie zdjęciowym trwała od 12 do 19 lipca. Oprócz Eweliny, główne role grali Pau Maso oraz Irene Gonzalez. Reżyser nie zdradza niestety, jak zakończy się horror.

- Film będzie trwał około 90 minut - wyjaśnia Maso. - To rekonstrukcja wydarzeń w konwencji nagrania kamerą wideo. Trochę jak "The Blair Witch Project".

Twórcy zamierzają pokazać film na festiwalu kina niezależnego "Sundance" w USA. Nie wykluczają też pokazu dla mieszkańców Kujaw. Maso zrealizował już m.in. horrory "Who's there" i "The One".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska