Prezent na Święta
Przypomnijmy, że "Irena" jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Wypowiedzenia otrzymało już lub otrzyma 357 osób. Zarząd spóźniał się z wypłatą wynagrodzeń i premii. Związkowcy podpisali porozumienie z pracodawcą. Zarząd spółki jeszcze przed świętami ma wypłacić zaległe wypłaty. Pracownicy mają otrzymać również premie, które się im należały oraz ekwiwalent za odzież roboczą.
- Jeszcze przed Wigilią pracodawca ma wypłacić pracownikom połowę świątecznego świadczenia, czyli 250 złotych. Wiemy, że sytuacja huty jest trudna. Dlatego poszliśmy na ustępstwa. Druga połowa tego świadczenia ma być wypłacona w lutym - mówi Krzysztof Radomski, przewodniczący NSZZ Pracowników Huty Szkła Gospodarczego "Irena".
Pieniądze na małą wannę
Właśnie huta zakończyła produkcję szkła kryształowego. Trwa wygaszanie wanny służącej do jego wytapiania. - Właściciel podjął decyzję o budowie małej wanny. Gdyby ruszyła, pracę mogłoby uratować około stu osób. To jednak zarząd musi znaleźć na to pieniądze. Tymczasem brakuje ich na bieżącą działalność i zakup surowców. Nie wiemy, jak w tej sytuacji zarządowi uda się znaleźć pieniądze na budowę nowej wanny - mówi Radomski.
Spółka zatrzymała w pracy 40 najlepszych hutników, którzy mają rozbierać starą wannę i pomóc składać nową. - Zastanawiające jest jednak to, że jednocześnie zwalnia się wszystkich zdobników. Podejrzewamy, że właściciel nie jest zainteresowany tym, aby w Inowrocławiu odbywało się zdobienie.
Najprawdopodobniej będzie chciał, aby w przyszłości "Irena" współpracowała z hutą "Violetta" w Stroniu Śląskim. Tam jest jeszcze 50 zdobników - dodaje przewodniczący.
