Program dwunastodniowej wizyty jest dość napięty. Do tej pory 20 młodych Francuzów miało okazję zobaczyć już Kraków i Warszawę, a przed nimi jeszcze: Toruń i Gdańsk, do którego wybiorą się dziś. Na trasie wycieczki znajdzie się m.in. Muzeum Solidarności.
Gościom towarzyszą ich rówieśnicy z I LO, w domach których mieszkają Francuzi. Wielu z nich kilka miesięcy wcześniej, za sprawą popularnego portalu społecznościowego, miało okazję poznać osobę, z którą przyjdzie spędzić kilkanaście dni. - Takie wymiany zwykle potwierdzają, że stereotypy na temat innych narodów mijają się z prawdą - mówi Filip Rudnik. - Mieszkający u mnie Amin nigdy nie jadł ślimaków ani żab. Podobne wrażenia wyniosłem z wizyty Niemca, z którym zaprzyjaźniłem się podczas podobnej wymiany organizowanej przez Gimnazjum nr 1.
Jak podkreśla Filip, zdecydowanie więcej jest podobieństw niż różnic, chociaż te ostatnie też są widoczne. - Pewne zdziwienie mogą budzić czułe powitania - tłumaczy. - U nas widok obcych mężczyzn całujących się w policzek na dzień dobry budzi dwuznaczne skojarzenia. U nich jest czymś normalnym.
Owocem spotkania, realizowanego w ramach programu Comenius, ma być przedstawienie. Jego bohaterami staną się ludzie i wydarzenia wspólne dla historii Francji i Polski. Tych jest sporo, zarówno w dawnej historii, jak i współczesnej.
Jesienią licealiści ze Świecia będą mogli liczyć na rewizytę we francuskim Maubeuge, z którym I LO współpracuje od ubiegłego roku.
