W minionych dwóch tygodniach Fundacja Ari Ari, wraz z międzynarodową grupą wolontariuszy, zajmowała się opuszczonymi cmentarzami ewangelicko-augsburskimi w okolicach Kowala. Młodzi ludzie z Polski, Rosji, Ukrainy, Litwy i Armenii porządkowali nekropolie w Rakutowie, Dębniakach i Leonowie - sprzątali cmentarze, oczyszczali nagrobki i sporządzali dokumentację.
- Cmentarzy nie oszczędza czas - mówi Małgorzata Ratkowska z Fundacji Ari Ari. - Dlatego potrzeba uporządkowania i zewidencjonowania miejsc pochówku jest sprawą pilną. Są one właściwie jedyną pozostałością po społeczności niemieckiej zamieszkującej Kujawy do końca drugiej wojny światowej. Interesowały nas nie tylko materialne ślady obecności Żydów i Niemców na tych terenach, ale też opowieści i wspomnienia przechowywane w pamięci starszych mieszkańców. Wyłania się z nich obraz niezwykle ciekawej, nierzadko trudnej, wspólnej historii Polaków, Żydów i Niemców zamieszkujących te tereny.
Dziś nastąpi finał akcji. Jej uwieńczeniem będzie msza na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Rakutowie. Rozpocznie się o godz. 19.00, a odprawią ją: ks. Michał Walukiewicz, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej we Włocławku oraz ks. dr Piotr Głowacki, proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Kowalu. Następnie na placu Rejtana w Kowalu otwarta zostanie wystawa ukazująca pracę wolontariuszy.