Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Idą drogie święta

Agnieszka Domka-Rybka
Nie ma wątpliwości: tegoroczne święta będą droższe od poprzednich. Trzeba więcej wydać na jedzenie, więc dostaniemy tańsze prezenty.

W dziale z zabawkami bydgoskiego hipermarketu spotkaliśmy panią Elżbietę: - Te same klocki kosztowały w październiku o 40 złotych mniej. Przesada!jak zwykle windują ceny przed świętami! - skarży się rozżalona klientka. - Tylko, że można wybrać inną i tańszą zabawkę, a jedzenie? Potrawy wigilijne są zawsze takie same. Każda gospodyni zadba, by na świątecznym stole niczego nie brakowało, tymczasem artykuły spożywcze są z każdym rokiem coraz droższe.

Liczby w górę, klientów ubywa
Niestety, mieszkanka Bydgoszczy ma rację. Jak bowiem wynika z danych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy, np. kilogram ryżu w porównaniu z zeszłym rokiem kosztuje o 1,29 zł więcej, czyli o 41 proc. Chleb pszenno-żytni podrożał o 6 procent, mięso wołowe z kością - o ok. 7 proc., wieprzowe z kością - ok. 11 proc., szynka wieprzowa gotowana - ok. 8 proc., podobnie kiełbasa "Myśliwska", karp - ok. 4 proc., ser twarogowy - 21 proc., olej rzepakowy - ok. 14 proc., ziemniaki - ok. 48 proc., marchew - 16 proc., cebula - ok. 20 proc., soki - ok. 8 proc., herbata "Madras" - ok. 17 proc., kawa Tchibo "Family" (250 g) - 4 proc., papierosy "Mars"- ok. 15 proc. (20 sztuk).

Efekt? - Klientów jest dużo mniej niż w zeszłym roku, o około 20 proc. i również robią skromniejsze zakupy - twierdzi Cezary Rudnicki (wspólnie z żoną Katarzyną prowadzą delikatesy "Maciuś" w Inowrocławiu). - Codziennie słyszymy, że produkty spożywcze tylko drożeją i drożeją. Myślę, że ceny poszły w górę o 10 procent, a najbardziej widać to na przykładzie nabiału.

- Klienci patrzą na ceny, sprowadzamy więc najtańsze czekolady, mąkę czy ryż - dodaje pani Maria, pracownica sklepu spożywczego na toruńskim Rubinkowie. - Marże są wtedy niewielkie, ale inaczej nikt by do nas nie przyszedł. Zresztą większość i tak robi w tym czasie zakupy w marketach, zwłaszcza ci, którzy dostają w pracy bony towarowe.

Małe sklepy nie są też w stanie konkurować cenami z dużymi sieciami. Nie stać je na jednorazowe akcje podobne np. do tej, jaką w tym roku prowadzi Tesco.

- Obniżyliśmy ceny produktów najczęściej kupowanych przed ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia - opowiada Przemysław Skory z Działu Współpracy z Mediami Tesco Polska. - Wzięliśmy pod uwagę 18 artykułów, między innymi filety z kurczaka, śledzie, mandarynki i mąkę. Za komplet tych samych produktów w zeszłym roku klienci musieli zapłacić ok. 100 zł, podczas gdy dziś kosztują niewiele ponad 80 zł.

Karp nie jest już popularny?
Na liście Tesco nie znalazł się jednak m.in. karp, którego na wigilijnym stole nie może zabraknąć. Tak więc można mieć wątpliwości, czy rzeczywiście ten najpopularniejszy świąteczny produkt będzie nas kosztował mniej. Bo, jaki w tym jest interes, jeśli jedną rzecz kupimy za niższą cenę, a do innej możemy dopłacić? Żaden. Dotyczy to przede wszystkim tych, którzy dostali talony w pracy i są skazani na zakupy w marketach.

Ale trzeba dodać, że niektóre firmy zrezygnowały z bonów i dają pracownikom pieniądze, tak jest m.in. w "Cykorii" w Wierzchosławicach. - Pracownicy wolą dostawać gotówkę do ręki - powiedział nam Henryk Dorawa, prezes spółki. - Wtedy mogą sami zdecydować, co kupić. Ci zmuszani do zakupów za bony w marketach mają mniejszy wybór i muszą liczyć się z tym, że przed świętami rzuca się na półki każdy towar, także gorszej jakości i również zawyża ceny, gdyż ludzie kupują bez opamiętania.

Magia świąt Bożego Narodzenia skłania Polaków do większej rozrzutności niż na co dzień. Wpadają w wir zakupów, szczególnie, gdy kupują prezenty. Jednak w tym roku, ze względu na podwyżki artykułów spożywczych, zostanie mniej na prezenty - o około 20 procent.

Prezenty będą skromniejsze
I tak - jak wynika z badań portalu internetowego eBay.pl - jedna piąta przepytanych Polaków przeznaczy na prezenty dla całej rodziny ponad 500 zł, 30 procent - od 250 do 500 zł, tyle samo osób - od 100 do 250 zł, 8 procent - od 50 do 100 zł, 4 procent - od 25 do 50 zł, 2 procent - mniej niż 25 zł.

- Najważniejsze, co także pokazują badania, że nastrój przed świętami jest dobry - komentuje Karol Świtała, rzecznik prasowy eBay.pl. - Nie wykluczam jednak, że optymistyczne wyniki mogą dotyczyć wyłącznie zakupów przez internet. Wiele osób szuka w ten sposób oszczędności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska