Piszemy wyżej o przygotowaniach w klubach drugiej ligi. Równolegle z zimowym "ładowaniem akumulatorów" włodarze myślą bardzo intensywnie o wzmocnieniach. W przypadku Elany pada kilka nazwisk: - Bardzo prawdopodobne, że zadziwimy wszystkich swoimi transferami - zapowiada trochę buńczucznie trener Dariusz Durda. - Na pewno zamierzamy wzmocnić kadrę i podnieść jakość gry ofensywnej, a nie jedynie uzupełnić skład.
Ich drogi mogą się zejść
Czy owym hitem transferowym może być powrót do Elany Łukasza Grube? Wczoraj na portalu Futbol.pl pojawiła się informacja, że utalentowany pomocnik PGE GKS Bełchatów może opuścić zajmujący 5,. miejsce klub ekstraklasy.
- Jestem zaskoczony tą informacją - mówił we wtorek "Pomorskiej" piłkarz, który swoje korzenie ma we Włocławku. - O kontuzjach już zapomniałem, nic nie boli więc w spokoju czekam do 10 stycznia, kiedy to zespół rozpocznie przygotowania. Podczas przerwy nie wylegiwałem się na kanapie. Precyzyjnie realizowałem zalecenia przygotowane przez trenera Macieja Bartoszka; truchtałem i często odwiedzałem siłownie. Czuję się bardzo dobrze i zamierzam walczyć o miejsce w drużynie.
"Pomorska" zapytała piłkarza, czy jeśli nie uda mu się wygrać wewnętrznej rywalizacji, czy wówczas wróciłby wiosną do Elany? - Jest takie powiedzenie: nigdy nie mów nigdy. Na pewno bym się zastanowił - zapewnił pomocnik Bełchatowa, który w sezonie 2009/10 strzelił dla toruńskiej drużyny 13 goli. - To oczywiste, że chciałbym jednak grać w wyższej lidze. Dlatego podejmę rywalizację.
- Czy jestem zainteresowany Łukaszem? Skłamałbym mówiąc, że nie - odpowiada szkoleniowiec Elany. - To musi być jego decyzja. Łukasz musi być przekonany, że chce być z nami, że także grając w naszym zespole będzie się nadal promował.
Otwarty na taką możliwość jest także Artur Żbikowski. prezes Elany. - W końcu roku miałem okazję rozmawiać z piłkarzem. Usłyszałem wówczas, w formie przypuszczającej, że nasze drogi mogą się zejść wiosną. Ale inicjatywa w tej kwestii leży po stronie klubu z Bełchatowa i samego Łukasza. Zależeć także będzie od warunków finansowych. Nasze możliwości są takie, a nie inne.