https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ile kosztują i czemu tak drogo?

Tekst i fot. Karolina Rokitnicka
Dla maturzystów liczy się klimat, dobre towarzystwo i to, że to będzie ich pierwszy bal. Rodzice martwią się o wydatki.

- Koszt udziału w balu to aż 250 złotych od pary. Córka ma chłopaka spoza szkoły, więc musze zapłacić za dwie osoby. Tyle kosztują bale karnawałowe dla dorosłych, a tu przecież impreza jest krótsza, nikt na niej nie zarabia i nie ma alkoholu, więc powinno być taniej. A gdzie inne wydatki? - martwi się pani Krystyna, mama tegorocznej maturzystki.

Organizacją studniówek najczęściej w szkołach zajmują się rady rodziców, samorządy uczniowskie lub specjalnie powołane komitety. To oni decydują, gdzie, jak i za ile będą bawili się maturzyści.

Sam bal to wydatek rzędu około 200-250 zł od pary. Drożej jest wtedy, gdy impreza jest poza szkołą i trzeba zapłacić za wynajęcie sali oraz gdy będzie niewielu uczestników. Koszty zbiorowe, jak orkiestra czy dekoracje, rozkładają się wówczas na mniejszą liczbę osób i wejściówka będzie droższa. Tak jest m.in. w Zespole Szkół w Kowalewie Pomorskim, gdzie jest tylko jedna klasa maturalna. Bal odbędzie się w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury i kosztuje 250 zł od pary.

Maturzyści z Zespołu Szkół nr 1 w Golubiu-Dobrzyniu tradycyjnie bawić się będą w szkolnej hali sportowej. Tajemnicą owiana jest cena i tegoroczna sceneria. A uczniowie z tej szkoły potrafią zaskakiwać. Był już antyczny teatr, podwodny świat, ...

Uczniowie Zespołu Szkół nr 2 w Golubiu-Dobrzyniu na studniówce bawić się będą w restauracji "Kaprys". Tutaj zabawa kosztować będzie około 120 złotych od osoby. Trwają ostatnie przygotowania.

Podobnie ceny kształtują się w rypińskich szkołach. W Zespole Szkół nr 1 - 100 zł od osoby, w ramach opłaty maturzyści zapewnione będą mieli śniadania podczas egzaminu dojrzałości, w Zespole Szkół nr 2 i 3 nie udało nam się ustalić kosztów uczestnictwa w balu. wiadomo jednak, że obie szkoły będą bawić się w "Hetmanie".

Opłata za udział w balu to nie jedyne koszty związane z tym pierwszym balem. Trzeba jeszcze zadbać o nienaganny wygląd. Rodzice chłopców będą mieli zdecydowanie mniejsze wydatki. Garnitury kosztują od 280 złotych, koszule od 40. Do tego jeszcze krawat (30 złotych) i buty (od 70 zł). Stroje dla pań zaczynają się od 150 złotych. Za królujące na parkietach długie spódnice z gorsetami trzeba zapłacić około 400 zł. Konieczne są jeszcze buty (od 70 zł) i czerwona bielizna (od 25 złotych). Niektóre dziewczęta, zwłaszcza te z niesfornymi włosami, decydują się też na wizytę u fryzjera (upięcie około 30 złotych). Co raz częściej z pierwszym balem związana jest też pierwsze wizyty u kosmetyczki i w solarium (minuta 0,5-1 zł).

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

nie wiadomo czemu

B
Bill
I jak co roku "rodzicielska padaczka"/ jak mawia młódź/.Panienki pierwszy raz na oficjałce "stroszą piórka",panowie też chcą nadążyć i wskakują w "gajerki".Tylko nie wiedzą za bardzo do czego służy ten kolorowy materiał u szyi.Najwyżej, będzie czym wytrzeć buzię w czasie "awarii" układu pokarmowego.A to trzeba uwzględnić zwłaszcza. że przed kolesiami trzeba być "twardym nie miętkim".Ogólnie będzie jazda po krawiędzi bez "trzymanki".Maturę się ma w końcu zazwyczaj raz...Chyba,że ktoś jest wyjątkowo "uzdolniony".Gorące dni dla "ciała pedagogicznego".
Myślą,że jak zwylke dadzą radę, w końcu też byli uczestnikami takiej uroczystej balangi.Zapewniam wszystkich,że wiedzą o wszystkich "sposobach" na wesołą zabawę.Radzę nie "przeginać".Dobrej zabawy dla tegorocznych maturzystów.Dobrze,że nie wiedzą jak było /lat temu kilka/ na naszej studniówce!! he he he
Bill
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska