Pogoda sprzyja budowlanym, ale czy zdążą do końca października oddać do użytku jadłodajnię i kuchnię? Miasto przeznaczyło na ten cel 180 tys. złotych, samorząd zaakceptował taki wydatek budżetowy w formie uchwały. Umowa miasta z "Caritasem" obliguje inwestora do tego, aby już w pierwszych dniach listopada kuchnia mogła wydawać ok. 200 obiadów dziennie.
- Chcemy się z tego wywiązać - obiecuje ks. Grzegorz Bohdan, dyrektor brodnickiego ośrodka "Caritas". - Myślę jednak, że w pierwszych dniach listopada, będziemy mogli wydać, na razie, dwadzieścia-trzydzieści obiadów, przygotowanych na bazie małej kuchni, w której dziś przygotowujemy posiłki.
_Oznacza to, że termin zakończenia budowy nieco się przesunie.
W ostatnich dniach byliśmy tam, oglądając stopień zaawansowania prac na budowie. Ks. Grzegorz Bohdan pokazał gdzie będzie mieściła się stołówka, kuchnia, kaplica, sala konferencyjne, pokoje administracyjne. Podzielił się też uwagą, że ośrodek prawdopodobnie będzie prowadził działalność gospodarczą, chcąc pozyskać środki na podstawowe zadania - utrzymanie bursy dla dziewcząt, jadłodajni, ośrodka interwencji kryzysowej, świetlicy środowiskowej, dziennego domu pomocy społecznej.
Zadania, rzeczywiście ogromne, wymagające pomocy. "Caritas" pomaga ludziom, ale i sam oczekuje pomocy. Zarówno finansowej jak i rzeczowej. - _Za pośrednictwem "Pomorskiej" zwracam się o pomoc finansową i materialną do samorządów i osób prywatnych. Bardzo potrzebna jest wszelka pomoc specjalistów: murarzy, hydraulików, tynkarzy, glazurników. Proszę także o pomoc rolników naszego regionu, o ofiarność i współpracę w miarę możliwości - apeluje ks. Grzegorz Bohdan.
Wszystkim zainteresowanym podajemy nr konta, na które można wpłacać pieniądze, mające służyć akcjom "Caritas" oraz budowie kompleksu socjalnego. BGŻ S.A. O/Brodnica 20302010-766179-2705--1100.
Ile obiadów dziennie?
Bogumił Drogorób

Na parterze kuchnia, stołówka, kaplica.
Obok ośrodka "Caritas" powstają nowe obiekty, mające służyć rozmaitym akcjom charytatywnym, ludziom biednym i głodnym.