Degustacja świątecznych potraw w powiecie sępoleńskim to już tradycja. Dwa razy w roku, przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkanocą, organizowana jest powiatowa wystawa stołów, podczas której prezentowane są potrawy i wystroje charakterystyczne dla zbliżających się świąt.
Gospodarzem sobotniej wystawy (12 kwietnia) była gmina Kamień Krajeński. Zorganizowano ją w miejskiej hali sportowej, gdzie kilkunastu wystawców zaprezentowało nie tylko swojskie specjały, ale również rękodzieło: pisanki, stroiki, haftowane serwetki, kartki i ozdoby świąteczne, w tym także z motywem krajeńskim.
Czytaj też:
Mieszkańców i gości przywitał Dominik Gostomski, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Kamieniu. Burmistrz Kamienia Natalia Marciniak wraz ze starostą sępoleńskim Jarosławem Tadychem złożyli świąteczne życzenia mieszkańcom. Dołączyli do nich również posłanka Iwona Kozłowska i radny sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego Marek Witkowski. Pokarmy przyniesione w koszach jako "święconki" na rękach gospodyń wiejskich poświęcił ks. proboszcz Eugeniusz Pepliński.
W kuchni napracowały się panie z kół gospodyń wiejskich reprezentujące wszystkie cztery gminy powiatu: KGW Iłowo (gmina Sępólno), KGW Dorotowo (gmina Więcbork), KGW Tuszkowo (gmina Sośno) i KGW Jerzmionki (gmina Kamień). Świąteczne potrawy serwowali również adepci sztuki kulinarnej, czyli uczniowie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Więcborku, Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sypniewie, a także pracownicy Domu Pomocy Społecznej z Suchorączka i Kamienia Krajeńskiego. Można też było zainspirować się prezentowaną dekoracją wielkanocnego stołu na świąteczne śniadanie lub obiad.
Wielkanocne tradycje na Krajnie w XXI wieku
Co proponują młode gospodynie na świąteczny stół?
- Myślę, że przygotowując potrawy wielkanocne, można połączyć tradycję i nowoczesność - mówi Marta Kumiszcza z KGW "Jarzębinki". - Oczywiście, dobrze by te potrawy, które robiły nasze mamy i babcie, były z nami zawsze. U mnie w domu przygotowuje się jajka pod różną postacią, sałatkę warzywną, żurek, białą kiełbasę, a z ciast mazurek, sernik i babę wielkanocną. Na stole, który tutaj prezentujemy, jest również świeżo pieczony chleb przez naszą panią sołtys - dodaje.
Zapytaliśmy także o to, jak wygląda Wielkanoc i przygotowania w domu, gdzie są dzieci.
- Mam to szczęście, że święta spędzam u rodziców i teściów, więc raczej nic nie przygotowuję, jedynie jestem gościem - śmieje się pani Marta. - Z dziećmi dekorujemy dom, malujemy jajka, rano chowamy je w ogrodzie, a dzieci je szukają. Przychodzi zając i daje prezenty - opowiada nasza rozmówczyni.
Podczas powiatowej wystawy stoły uginały się od wielkanocnych bab, mazurków, faszerowanych jajek, żurku, pasztetów, wędlin, kiełbas i mięsiwa. Było różnorodnie i kolorowo. Chętnych do ich skosztowania nie brakowało. Degustację potraw uatrakcyjniły występy artystyczne dzieci i młodzieży.
