
- Powiem tak. Ja przez ostatnie kilka lat ze względu na to, że mam dużą rodzinę i sporo znajomych, jestem średnio 2-3 razy w roku na weselach, więc z doświadczenia wiem, że jeżeli idziesz po prostu do kolegi, to dajesz minimum 200 zł gdy idziesz sam. Jeśli idziesz z osobą towarzyszącą, to minimum 300 zł. Jak cię stać, to możesz dać 400 zł jeżeli jest to osoba lubiana przez ciebie i dobrze się znacie. Takie same sumy możesz dać w przypadku dalszej rodziny. W przypadku bliskiej rodziny, jeśli idziesz sam to dajesz minimum 300 zł a jeżeli idziesz z osobą towarzyszącą, to wypada dać 500 zł. Jeżeli natomiast jest się świadkiem lub jest to ślub np. twojej rodzonej siostry, wnuczki czy chrześnicy, no to z reguły ludzie dają od 1000 zł do 2000 zł. Jeżeli natomiast jest krucho u ciebie z kasą, bo jesteś biednym studentem albo po prostu zarabiasz najniższą krajową, to możesz np. kupić komplet ładnych talerzy, filiżanek czy coś w tym rodzaju za te około 100 zł i też tragedii nie będzie (naprawdę w sklepach można znaleźć rzeczy w tym rodzaju, które wyglądają elegancko jak np. z prawdziwej porcelany a kosztują w granicach 100 zł) - wymienia Muminka.