Na złożenie deklaracji PIT-36 lub PIT-37 mamy czas do 30 kwietnia. Rozliczający się elektronicznie w marcu, na swój zwrot poczekają szacunkowo średnio 41 dni. Jednak osoby, które odłożą tę czynność na ostatnią chwilę, mogą otrzymać zastrzyk gotówki dopiero w połowie wakacji – Urząd Skarbowy ma aż 3 miesiące na zwrot z nadpłat wykazanych w rocznym rozliczeniu. Jak szybko rozliczyć się z fiskusem i sprawdzić termin zwrotu z PIT w naszym urzędzie? Planowanie ułatwi Baza Urzędów Skarbowych online.
Do końca lutego polscy pracodawcy mieli czas na rozliczenie i przekazanie PIT-11 swoim pracownikom i współpracownikom. To dokument niezbędny do tego, by pracujący, zgodnie z prawem, mogli rozliczyć się indywidualnie w swoich Urzędach Skarbowych składając PIT-37 lub PIT-36, jeżeli mają także inne przychody (dwie najpopularniejsze deklaracje roczne).
Szybkość zwrotu podatku zależy od takich czynników jak: lokalizacja urzędu czy zaludnienie regionu, w którym mieszkamy. Jak wynika z badania firmy e-file, producenta aplikacji e-pity do rozliczeń PIT-ów online, które zostało przeprowadzone w ubiegłym roku, jeśli złożyliśmy e-deklarację we Wrocławiu na początku marca, zwrot otrzymamy około 19 kwietnia.
Przeczytaj koniecznie!
Mieszkańcy Szczecina, którzy wyślą e-PIT pod koniec marca, mogą spodziewać się pieniędzy w okolicach 13 maja, a po rozliczeniu się w Warszawie w połowie kwietnia, poczekasz na przelew do 30 maja. Według badania najsprawniej działają urzędy w województwie świętokrzyskim.
To mieszkańcy tego regionu w 2017 roku najszybciej otrzymali zwrot swojego podatku - 28 dni po złożeniu e-deklaracji. Drugie i trzecie miejsce zajęły kolejno województwa opolskie i podkarpackie. Najdłużej, bo 48 dni, czekali podatnicy z Pomorza i Mazowsza. Zanim jednak do rozliczenia dojdzie, musimy otrzymać wspomniany PIT-11 od pracodawcy. Dlaczego jest on tak ważny?
– Dokument zawiera dokładne informacje, ile zarobiliśmy w danej firmie w minionym roku, jakie pracodawca zapłacił za nas podatki oraz w jakiej wysokości odprowadził składki ZUS. Gdyby nie PIT-11 musielibyśmy samodzielnie wyliczyć m.in. przychody, dochody, zaliczki na podatek - przypomina Donata Basińska, ekspert z firmy e-file – dostawcy aplikacji e-pity do rozliczeń PIT-ów online. Co jednak, gdy do dzisiaj nie otrzymaliśmy PIT-11 od swojego pracodawcy?
Nie otrzymałem PIT-11 – co zrobić?
Jeśli jakakolwiek próba kontaktu z pracodawcą zakończyła się fiaskiem, pozostaje nam samodzielnie wypełnić druk PIT-11. Najpierw należy sprawdzić wysokość wynagrodzeń na podstawie pisemnej umowy lub przelewów od pracodawcy dokonywanych w 2017 roku i zsumować wszystkie te kwoty.
Następnie trzeba ustalić: przysługujące koszty uzyskania przychodów i zaliczki na podatek, które pracodawca powinien wpłacać na rzecz skarbówki oraz kwoty składek ZUS i kwoty składek zdrowotnych, które należało odjąć od naszego wynagrodzenia. Uzyskane dane wpisujemy do deklaracji rocznej PIT-36 lub PIT-37 i deklarację składamy do urzędu skarbowego wraz z pismem wyjaśniającym kwoty wskazane w ostatecznej rocznej deklaracji podatkowej.
- Za wysokość obliczonych zaliczek na podatek czy ich terminowe odprowadzanie odpowiada wyłącznie pracodawca. Ewentualne błędy w PIT-11 obciążają więc jego. Gdy zauważymy niezgodności w otrzymanym od pracodawcy PIT-11, będzie on musiał odnieść się do naszych uwag i być może skorygować druk – dodaje Donata Basińska z e-file.
Przeczytaj koniecznie!
