"Koniec obietnic, czas na działanie" - brzmi hasło Siekierskiego, startującego w wyborach. - Na zdjęciu umieszczonym na portalu społecznościowym widać, jak już działa - krytykują niektórzy.
Fotografia przedstawia czterech młodych mężczyzn na imprezie. Siedzą przy stole pokerowym. W dłoniach trzymają alkohol.
Zobacz także: Spartanie, wampiry i potop w kampanii, czyli ułańska fantazja kandydatów do samorządów
Kandydat na radnego z ramienia PO nie widzi w tym nic złego. - To było spotkanie z kolegami ze studiów - wyjaśnia. - Zapewniam, że nie jestem ani alkoholikiem, ani hazardzistą.
Kilka minut po naszym telefonie "imprezowe" zdjęcie z Facebooka zniknęło.
Czytaj e-wydanie »