Indianin w Bydgoszczy

(maw)

9 kwietnia 2003, 8:38

Takie eksponaty można było obejrzeć w październiku.

Chcesz porozmawiać z Sat-Okhiem, jedynym polskim Indianinem, obejrzeć tipi albo posłuchać pieśni indiańskich? Koniecznie przyjdź w sobotę do V Liceum Ogólnokształcącego w Bydgoszczy na "Dzień z kulturą rdzennych Amerykanów".

     To nie pierwsza okazja, by "z bliska" przyjrzeć się kulturze i tradycjom Indian. W październiku w szkole odbyła się wystawa oryginalnych ubiorów indiańskich. Wszystkie zostały sprowadzone z Muzeum im. Sat-Okha w Wymysłowie k. Tucholi. _- Większość strojów należała do Sat-Okha i jego mamy - _mówi Beata Jasiecka, anglistka, organizatorka imprezy.
     Kim jest Sat-Okh?
     Sat-Okh, czyli Długie Pióro to postać niezwykle ciekawa: autor książek dla młodzieży, poeta, malarz. Ma 80 lat, a od 60 lat mieszka w Gdańsku. Jego matka była Polką, którą w 1905 roku Rosjanie wywieźli na Syberię. Uciekła do Kanady i poznała Wielkiego Orła - ojca Sat-Okha. W czasie wojny Sat walczył w AK, potem w partyzantce w Bończy. Był więziony przez gestapo. Udało mu się uciec z transportu do Oświęcimia. Po wojnie przez czterdzieści lat pływał na statkach. Zajął się też pisaniem książek. Pewnie sobie tego nie przypominacie, ale jego "Biały mustang" jeszcze do niedawna był lekturą szkolną. Natomiast Sata możecie pamiętać z ekranu telewizyjnego, gdyż przed kilkoma laty pojawiał się w "Teleranku".
     Lasso i pow-wow
     Jakie atrakcje czekają na Was w sobotę? Od 10 będziecie mogli sprawdzić, czy potraficie strzelać z łuku, rzucać oszczepem i lassem. Kto wie, może drzemie w was "indiański" talent? Godzinę później będzie można porozmawiać z samym Sat-Okhiem, kupić jego książki,a co najważniejsze zdobyć autograf. Pamiętajcie, by nie przegapić występu zespołu peruwiańskiego i pow-wow. Co to takiego? Otóż to pokaz tańców i pieśni indiańskich przy ognisku. Wykonawcami będą członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Indian. Zastanawiasz się jak wygląda tipi, czyli prawdziwy namiot indiański? W sobotę będziesz miał okazję, go zobaczyć. Pamiętaj, by zabrać ze sobą trochę pieniędzy. Mogą się przydać na zakup np. wyrobów indiańskich takich, jak: naszyjniki, kolczyki czy bransolety. Organizatorzy zadbali, byście nie odczuwali głodu podczas imprezy. Jednym z jej punktów jest pieczenie kiełbasek przy ognisku. Jeszcze się wahasz jak spędzić sobotnie przedpołudnie?