Mija trzeci miesiąc, odkąd otwarto Inkubator Przedsiębiorczości. Są w nim dwie firmy. Burmistrz prosi radnych, by szukali chętnych.
Zaadaptowanie budynku przy ul. Przemysłowej na Inkubator Przedsiębiorczości sporo kosztowało.Te pieniądze powinny procentować w przyszłości. Cel był jeden - wspieranie przedsiębiorczości i pomoc małym firmom, a także nowe miejsca pracy dla mieszkańców na terenach przemysłowych.
Jest obawa, że nie wszystko idzie tak jak powinno i obiekt będzie stał pusty. Stąd pytania, które padły do burmistrza ze strony radnych. Radny Janusz Tomas pytał o to, jaka powierzchnia Inkubatora jest wykorzystana, a także przede wszystkim o tereny inwestycyjne. - Czy jest zainteresowanie i jaka była reklama - mówił. - Ogłaszanie się w lokalnej prasie nic nie da, trzeba raczej reklamować się w ogólnopolskich mediach. Początki są mało efektowne.