W budynku przy ulicy Krzywoustego w Inowrocławiu jeszcze niedawno mieścił się dom dziecka. Cały czas działa tu schronisko dla samotnych kobiet prowadzone przez Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka.
W marcu prezydent Ryszard Brejza zwrócił się do starosty Tadeusza Majewskiego z prośbą o nieodpłatne przekazanie tej nieruchomości miastu. Jak informuje rzecznik prezydenta Monika Dąbrowska, prośba ta pozostała bez odpowiedzi.
Miasto by nie sprzedało
- W budynku po domu dziecka prezydent chciał utworzyć mieszkania, w części pozostałoby także schronisko dla kobiet, część przeznaczona by została na działalność oświatową - informuje Dąbrowska.
Decyzja o zbyciu tej nieruchomości przez powiat spotkała się z niezadowoleniem prezydenta.
- Gdyby Inowrocław był miastem wyłączonym z powiatu ziemskiego, to decyzję o sprzedaży podejmowałby prezydent i Rada Miejska Inowrocławia i nigdy nie dopuszczono by do sprzedaży tego obiektu - przekonuje pani rzecznik.
A co z kobietami?
Tymczasem starosta Tadeusz Majewski tłumaczy, że decyzja o sprzedaży jest korzystna dla mieszkańców całego powiatu inowrocławskiego.
- Pieniądze pozyskane ze sprzedaży tej nieruchomości zostaną przeznaczone na budowę nowoczesnych domów dziecka - wyjaśnia rzecznik starosty Marlena Gronowska.
Dodaje, że powiat przekazał już miastu - na cele mieszkaniowe - budynek po urzędzie pracy. - Troska o pomieszczenia na schronisko dla kobiet dziwi tym bardziej, że kilka lat temu obiekt taki przy ulicy Jacewskiej decyzją władz miasta został zamknięty - wyznaje Gronowska. Tłumaczy, że powiat prowadzi w Jaksicach bezpłatny hostel dla kobiet w trudnej sytuacji życiowej.
Terenowy Komitet Praw Dziecka musi więc powoli szukać nowej siedziby.
Czytaj e-wydanie »