Dwaj inowrocławianie w wieku 18 i 23 lat kradli wszystko co przedstawiało jakąkolwiek wartość. Usłyszeli kilkanaście zarzutów.
Na początku stycznia do policji wpłynęły pierwsze sygnały dotyczące kradzieży na działkach. Z czasem ich liczba zaczęła rosnąć.
Pierwsze sygnały o kradzieżach na działkach zaczęły docierać do policji na początku stycznia.
- Złodzieje kradli wszystko, co można było później sprzedać w punktach skupu złomu. Zazwyczaj ginęły przewody elektryczne - relacjonuje Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
Policjanci zbierali, zabezpieczali i analizowali liczne dowody, które doprowadziły ich na ślad przestępców, dwóch mieszkańców Inowrocławia. Śledczy przedstawili im łącznie kilkanaście zarzutów włamań.
Aktualnie policjanci sprawdzają, czy zatrzymani mogą mieć związek z wcześniejszymi włamaniami i kradzieżami na terenie ogródków działkowych.