Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Handlowcy: - Święta to nasze być albo nie być

(FI)
Głos w dyskusji zabrał m. in. Piotr Jóźwiak, który przy "Królówce" ma piekarnię i sklepy
Głos w dyskusji zabrał m. in. Piotr Jóźwiak, który przy "Królówce" ma piekarnię i sklepy Fot. DOMINIK FIJAŁKOWSKI
Handlowcy odetchnęli z ulgą. Rozpoczynający się za kilka dni remont ulic w centrum Inowrocławia nie odetnie ich sklepów od klientów.

Wczoraj w Teatrze Miejskim kupcy spotkali się z władzami miasta i wykonawcą robót. Dyskusja była gorąca. Handlowcy chcieli wprowadzenia zmian do harmonogramu prac, obawiając się utraty sporych wpływów z przedświątecznych zakupów, zarówno tych grudniowych, jak i przyszłorocznych - wielkanocnych.

Zaczynają w poniedziałek

Remont ulic w ramach programu rewitalizacji miasta rozpoczyna się w przyszły poniedziałek. Ekipy pojawią się wpierw na ul. Świętego Ducha od Wałowej do Kościuszki, a kilka dni później także na "Królówce", pomiędzy Solankową a placem teatralnym. Zarówno inwestor, jak i wykonawca nie ukrywali, że roboty spowodują duże utrudnienia. Będą kłopoty z dowozem towaru pod same sklepy.

Zaplanowano też zmianę organizacji ruchu na ulicach sąsiadujących z modernizowanymi. Planowana rewitalizacja, to nie tylko nowe nawierzchnie, ale również cała podziemna sieć. Na ulicach powstaną więc głębokie wykopy. Zadanie realizowane będzie etapami.

Nie można było latem?

- Czy nie lepiej było wykonywać te prace latem. Zbliża się zima. Przyjdą mrozy i roboty staną, a przed sklepami będziemy mieć głębokie wykopy. A tu za pasem jedne święta, a potem na wiosnę kolejne. Utrzymanie naszych sklepów jest bardzo kosztowne. Świąteczny handel, to dla nas być albo nie być. Jak nie zarobimy w tym czasie, to będziemy musieli zwalniać pracowników - tłumaczyli kupcy.

Na widowni teatru padły propozycje, aby zmienić harmonogram robót. W okresie jesienno-zimowym prowadzić je na placu Klasztornym, a resztę wykonać na wiosnę i latem. Proponowano też, żeby przyspieszyć modernizację, nakazując ekipom pracę na dwie a nawet trzy zmiany. Na takie rozwiązania zgody nie wyrażał wykonawca.

- Skoro nic się nie da zmienić, to po co nas tu zaprosiliście? Żeby postawić przed faktem dokonanym? - pytali oburzeni kupcy.

Będą kładki i nie tylko

Mimo gorącej atmosfery, udało się uzyskać kompromisowe wyjście. Wynegocjował je prezydent Inowrocławia.

Ekipy nie będą rozkopywać od razu całej nawierzchni ulic. Wpierw wykonają jedną połowę, a potem drugą. W miejscu wykopów ustawione będą kładki umożliwiające bezpieczne przechodzenie i dostęp do placówek handlowych.

Dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem nie będą wykonywane żadne wykopy. Prezydent zobowiązał się też do rozmów ze starostwem w sprawie wydania zezwolenie na wjazd i parkowanie aut wokół Rynku. Oczywiście, tylko na czas przebudowy ulic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska