MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. "Hotel" dla owadów zapylających w Muzeum im. Jana Kasprowicza zaczyna na wiosnę tętnić życiem

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Pierwsi mieszkańcy "hotelu dla zapylaczy" na terenie Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu już poczuli wiosnę
Pierwsi mieszkańcy "hotelu dla zapylaczy" na terenie Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu już poczuli wiosnę Nadesłane
W hotelu dla „zapylaczy” na terenie Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu po zimowej przerwie kokony opuszczają pierwsze owady.

Smaki Kujaw i Pomorza sezon 4 odcinek 9

od 16 lat

Warto przypomnieć, że w ramach inicjatywy Ekologiczny Powiat Inowrocławski rok temu na terenie muzealnego ogrodu zainicjowana została budowa „hotelu dla zapylaczy”, czyli dzikich pszczół i innych pożytecznych owadów. Do budowy użyto m. in. drewnianych pni, trzciny czy gliny.

W trzcinie i nawiercanych w drewnie otworach zagnieździły się tzw. pszczoły samotnice, a najpopularniejsze z nich, to murarki. Często „hotele dla zapylaczy” zamieszkują też błonkówki, żuki, trzmiele i owady osowate.

Budowa „hotelu” nie była wcale taka prosta jakby się to wydawało. Tworząc go z pociętego pnia lub odcinka pnia, trzeba było pamiętać o odpowiednim wierceniu otworów różnych rozmiarów, które powinny być skierowane nieznacznie w dół, by podczas deszczu nie wlatywała tam woda.

Trzeba też było pomyśleć o dobrej lokalizacji tej konstrukcji. Musiała stanąć w ciepłym i osłoniętym od wiatru miejscu. Co ważne, prace trzeba było zakończyć w maju, bo już miesiąc później, w czerwcu, większość owadów zapylających kończy zakładanie schronień dla potomstwa, które całe lato i zimę spędza w kokonach, by wygryźć się z nich następnego roku na wiosnę.

Jak się dowiadujemy, właśnie rozpoczęło się takie wygryzanie. Jako pierwsi kokony opuszczają „panowie”. W muzealnym ogrodzie można już zaobserwować przedstawicieli gatunku murarka rogata.

- Ogółem doliczyliśmy się około 100 kokonów, z których powinny w najbliższym czasie wygryźć się owady zapylające. W większości będą to pszczoły. Nie są one jednak miodne. Owady te mają żądła, ale człowiek nie musi się ich obawiać - mówi Elżbieta Jarzęcka, muzealny archeolog i miłośniczka przyrody.

Warto dodać, że pomysł budowy i utrzymania „hotelu dla zapylaczy” jest nie tylko inicjatywą muzeum, ale także Starostwa Powiatowego w Inowrocławiu, Nadleśnictwa Gniewkowo i firmy Syngenta z Warszawy, która dostarcza nasiona roślin atrakcyjnych dla owadów.

Elżbieta Jarzęcka dodaje, że również w bieżącym roku firma Syngenta zadeklarowała wsparcie. Dzięki niej w muzealnym ogrodzie pojawi się łąka kwiatowa. Firma przygotuje też nasiona kwiatów, które będą rozdawane w ramach wspólnej inicjatywy związanej z owadami zapylającymi. Z jej inicjatywy na muzealnym terenie powstanie też żywy tunel z różnego rodzaju wierzb, będący naturalnym placem zabaw dla dzieci.

Wszyscy, których interesuje życie owadów zapylających, mają okazję podejrzeć je. Wystarczy tylko odwiedzić Muzeum im. Jana Kasprowicza przy ul. Solankowej 33 w Inowrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska