Koronawirus w Inowrocławiu
Sprawa wyszła na jaw, gdy jedna z pielęgniarek udała się do sanatorium. Przeszła obowiązkowe badania na obecność koronawirusa i uzyskała wynik dodatni.
- Musieliśmy wszcząć postępowanie epidemiologiczne na całym oddziale kardiologicznym. Całość nadzoruje sanepid. Z 60 przebadanych pracowników, dwóch uzyskało wyniki dodatnie. 19 osób przebywa na kwarantannie - mówi dr n. med. Eligiusz Patalas, dyrektor szpitala w Inowrocławiu.
Badania cały czas są przeprowadzane.
Oddział kardiologiczny cały czas funkcjonuje, ale w ograniczonym stopniu. Będą tutaj przyjmowane tylko osoby z zagrożeniem życia.
Eligiusz Patalas podkreśla, że są to pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem wśród personelu. Podejrzewa, że pielęgniarka zakaziła się w przestrzeni publicznej poza szpitalem. Koronawirusa przechodziła bezobjawowo. Podobnie jak lekarz, który uzyskał wynik dodatni.
Apel dyrektora inowrocławskiego szpitala
Dyrektor apeluje do mieszkańców Inowrocławia, by stosowali się do wytycznych i prawidłowo zakładali maseczki lub przyłbice w miejscach, w których dochodzi do większych skupisk ludzi.
- Warto podkreślić, że na jednego wykrytego koronawirusa przypada 5 nie wykrytych. I to jest największe zagrożenie - dodaje dyrektor Eligiusz Patalas.
- Oto dom kopułowy stawiany przez małżeństwo w Górach pod Janikowem
- Bayer Full i Baby Full w Gniewkowie. Zobaczcie zdjęcia!
- Lech Wałęsa na kuracji w Inowrocławiu. Nowe zdjęcia
- Najpiękniejsze kobiety z imprez w Kropie
- Lech Wałęsa łowi ryby nad Gopłem. Zobaczcie zdjęcia
- Najbiedniejsze powiaty w województwie kujawsko-pomorskim [TOP 10]
