https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Mieszkańcy chcą ciepłych kaloryferów, a administratorzy czekają na powrót lata

(FI)
Fot. Dominik Fijałkowski
Kto z inowrocławian ma w domu piec, już w nim pali. Reszta będzie mieć ciepło w domach, gdy znów przygrzeje słońce lub kiedy administracja zgodzi się na odkręcenie przysłowiowego kurka.

Kilkanaście zimnych dni i bardzo zimnych nocy wychłodziło domy inowrocławian. Czytelnicy dzwonią do "Pomorskiej" skarżąc się na swoje administracje.

- Przecież nie ma już przepisu, który mówił, że sezon grzewczy trwa od tego do tego dnia. Teraz centralne ogrzewanie można uruchomić w każdej chwili - przypomniała jedna z naszych rozmówczyń.

- Kiedyś było tak, że gdy przez kilka kolejnych dni temperatura w nocy spadała poniżej wyznaczonej, rozpoczynali grzać. Nie przypominam sobie obecnie, ile miał wskazywać termometr, ale jedno jest pewne, kilka ostatnich nocy było naprawdę zimnych - stwierdził mężczyzna z Rąbina.

Ciepłownia jest gotowa

- W każdej chwili gotowi jesteśmy dostarczyć ciepło do wskazanego budynku. Skorzystało z tego już kilka wspólnot mieszkaniowych. Decyzji nie podjęli natomiast duzi odbiorcy, czyli spółdzielnia mieszkaniowa i PGKiM - informuje Arkadiusz Benke, prezes Zakładu Energetyki Cieplnej w Inowrocławiu.

Ciepłownia przygotowana jest nie tylko na dogrzanie mieszkań podczas pierwszych chłodnych dni. W firmie zapewniono nas, że gotowe jest tam już wszystko do porządnego zimowego grzania.

Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw

Jeszcze przyjdą ciepłe dni?

- Czekamy. Śledzimy prognozy pogody. Synoptycy zapowiadają w najbliższych dniach ocieplenie. Jeśli nie nastąpi, to w przyszłym tygodniu rozpoczniemy grzanie - informuje Marek Gerus, wiceprezes PGKiM.

Z rozpoczęciem sezonu grzewczego wstrzymuje się też Kujawska Spółdzielnia Mieszkaniowa.

- Owszem i do nas dzwonią osoby, które chcą rozpoczęcia sezonu grzewczego. Odbieram również telefony od tych, którzy pytają mnie czy z własnej pensji zapłacę za przedwczesne ogrzewanie ich mieszkań - twierdzi Ryszard Szadłowski wiceprezes spółdzielni.

Drogie przedsięwzięcie

Zarówno w PGKiM jak i w KSM zwrócono nam uwagę, że o wiele taniej wychodzi w tej chwili kilkunastominutowe podgrzanie mieszkania elektryczną dmuchawą, niż uruchamianie, być może tylko na kilka dni, centralnego ogrzewania.

- Miniony sezon grzewczy był bardzo długi.Ciepło do domów dostarczane było jeszcze w maju. Jeśli teraz wcześnie uruchomimy ogrzewania, to nasi mieszkańcy odczują to w swoich portfelach. Może okazać się, że za ciepło zapłacą nawet o 25 procent więcej niż przed rokiem - szacuje Marek Gerus.

Podobnego zdania jest Ryszard Szadłowski, który przypomina, że w KSM nie zakończono jeszcze rozliczania minionego sezonu grzewczego.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nina
W KSM nadal panuje komuna.Zaznaczam,że to moje mieszkanie,ja płacę ile wykorzystam ciepła,pytam się na co oszczędza KSM ,czyżby na swoje premie????????Trzeba czym prędzej zakladać wspólnoty mieszkaniowe,bo KSM jest nadal nie uczciwe,oszukuje nas,podnosząc wiecznie tylko czynsz.Patrze jak mają Wspolnoty przed blokami,pięknie na bieżaco strzyżona trawa itd,a KSM scina u nas trawe dwa razy do roku,na wszystkim oszczędza.
m
mieszkaniec
Przepraszam,mieszkaniec płaci i mieszkaniec żąda.O co chodzi?Coś się pomyliło/wg dawnych reguł-to czas na zmiany/administratorom.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska