- Chcemy, żeby nasze władze przygotowując przyszłoroczny budżet miasta ujęły tam środki na remont tej ulicy. Inwestycja nie musi być przeprowadzona od razu. Można ją wykonywać etapami. Poczekamy - informuje Marek Szczęsny, inicjator akcji zbierania podpisów.
Czytaj też: Wróć z wakacji. Nie daj się zabić!
Korzystają wszyscy
W petycji zwrócono uwagę, że ul. Długa, na odcinku od Jacewskiej do Lipowej jest nieskanalizowana i pokrywa ja bardzo mocno zniszczony asfalt. Jeszcze gorzej wygląda odcinek od Lipowej do Marulewskiej. Tam Długa jest zwykłą gruntówką z jeszcze uboższą infrastruktura podziemną.
- Tymczasem z ulicy tej korzysta coraz więcej osób. Nie są to tylko inowrocławianie, ale również i mieszkańcy Jacewa, Marulew, Turzan, Komaszyc czy też Miechowic - przypomina Szczęsny.
Autor petycji i osoby, które złożyły pod nią podpisy chcą, żeby miasto zajęło się przede wszystkim gruntową częścią Długiej. Sporo w niej dziur, które utrudniają przejazd samochodami. Ludziom dokucza też unoszący się kurz. Niszczy on też grobowce na cmentarzu znajdującym się u zbiegu Długiej i Marulewskiej.
- Na znacznej części tej ulicy nie ma chodnika. To bardzo niebezpieczne. Na dodatek, podczas opadów piesi grzęzną w błocie - dodaje Marek Szczęsny.
Projekt jest
O ul. Długiej mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej prezydent Ryszard Brejza. Przyznał, że pismo dotarło do urzędu i zostało przekazane drugiemu wiceprezydentowi, któremu podlegają miejskie inwestycje. Brejza przypomniał, że ul. Długa w 60 proc. leży po stronie gminy Inowrocław. Miasto zajmuje się nią na podstawie specjalnej umowy zawartej z sąsiadami. - Wszelkie sprawy remontowe czy modernizacyjne musimy uzgadniać z gminą - zauważył włodarz. Dodał też, że miasto za własne pieniądze na pewno nie będzie modernizować tej ulicy.
Rok temu powstał natomiast projekt, który przewiduje finansowy udział w remoncie miasta i gminy oraz wsparcie budżetu centralnego w ramach tzw. schetynówek. Na razie nie będzie on jednak realizowany.
O komentarz poprosiliśmy więc Tadeusza Kacprzaka, wójta gminy Inowrocław. - Ulica Długa nie jest dla nas priorytetową drogą. Nikt z gminy przy niej nie mieszka. Milion, czy nawet dwa miliony złotych, jakie musielibyśmy przeznaczyć na modernizację wolimy zainwestować w innym miejscu - usłyszeliśmy.
Kacprzak nie wyklucza jednak współudziału w kosztach modernizacji. Ale stanie się to dopiero wtedy, gdy przy Długiej zaczną stawiać domy i firmy mieszkańcy gminy. Może się to stać dość prędko, bo pojawiło się zainteresowanie tymi terenami.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!