https://pomorska.pl
reklama

Inowrocław. Mizerne efekty sobotniego festynu. Nowy dom znalazł tylko jeden pies ze schroniska

(dan)
Fot. Dariusz Nawrocki
Pogoda dopisała, ludzie świetnie się bawili. Główny cel imprezy w inowrocławskich Solankach jednak nie został zrealizowany.

- Jest mi przykro to powiedzieć, ale nasza akcja przyniosła mizerne efekty. Odzew jest praktycznie żaden -wyznaje ze smutkiem Wiesław Borkowski, lekarz weterynarii w schronisku.

Adoptowany został tylko jeden pies.

Nie żałuje jednak, iż tak mocno zaangażował się w przygotowania do tej imprezy.

- Pokazaliśmy schronisko z dobrej strony - dodaje.

Zaprasza mieszkańców do odwiedzin internetowej strony schroniska www.schronisko.cowinie.pl.

Znajdziemy tutaj zdjęcia i informacje o pieskach czekających na adopcję.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
av
Zatem redakcja gazety powinna jednak chyba znów odwiedzić Schronisko i sprostować informacje
~~gość~~
Wydaje mi się że jednak efekty są... 1 pies nie wiem o którym mowa ale labradorka to już chyba drugi pies. Wszystkie szczeniaki które były na festynie znalazły dom i jedna z wolontariusze która wyprowadzała psy adoptowała dzisiaj szczeniaka może nie tego z festynu ale zawsze piesek adoptowany.
G
Gość
W dniu 27.05.2010 o 15:33, pies napisał:

Oczywiście - nie należy oczekiwać zbyt wiele, zwłaszcza, gdy się organizuje taką imprezę o 11 rano w sobotę!Porażka.



A, cymbale, kiedy byłaby lepsza pora? Pogoda była ładna, a ludzi sporo.
No chyba, że byś chciał w sobotę o 22. Ale wtedy to już pewnie gadać nie możesz z "przemęczenia".
~mieszkaniec~
W dniu 27.05.2010 o 14:18, xx napisał:

Przecież to pierwsza impreza tego typu. Nie należy być próżnym i oczekiwać od razu efektów i to w postaci wielkich ilości adopcji. Gdyby t było takie proste, zapewne jucz dawno ktoś wpadłby na ten pomysł, aby robić imprezy i wzrastała by ilość adopcji. Po pierwsze potrzeba w mieście wielu sygnałów tego typu, aby ludzie nie zapominali o schronisku i o możliwości adopcji zwierząt z tego właśnie miejsca, po drugie być może po tej imprezie za miesiąc u kogoś będzie możliwość albo pomysł adopcji i wówczas będzie pamiętać o schronisku. Naprawdę, wydaje m się, że nie wolno oczekiwać zbyt wiele. Szczególnie, że celem imprezy było chyba nie tylko propagowanie adopcji, ale w ogóle zwrócenie uwagi na problem bezdomności i walki z nią... Sam weterynarz schroniska wypowiadał się gdzieś, że cel promowania adopcji zwierząt ze schroniska, a nie kupowania na wystawach został osiągnięty. O efektach nie należy jednak chyba mówić w niecały tydzień po...


No cóż,miasteczko nie słynie z dobroci dla zwierząt,tak zresztą jak ratusz z bez-radnymi.Szkoda!A rodzice powinni pamiętać,że ZABAWKI kupuje się w sklepach zabawkowych.Więcej TAKICH akcji,może się co nieco wbije w głowiny.
p
pies
Oczywiście - nie należy oczekiwać zbyt wiele, zwłaszcza, gdy się organizuje taką imprezę o 11 rano w sobotę!
Porażka.
x
xx
Przecież to pierwsza impreza tego typu. Nie należy być próżnym i oczekiwać od razu efektów i to w postaci wielkich ilości adopcji. Gdyby t było takie proste, zapewne jucz dawno ktoś wpadłby na ten pomysł, aby robić imprezy i wzrastała by ilość adopcji. Po pierwsze potrzeba w mieście wielu sygnałów tego typu, aby ludzie nie zapominali o schronisku i o możliwości adopcji zwierząt z tego właśnie miejsca, po drugie być może po tej imprezie za miesiąc u kogoś będzie możliwość albo pomysł adopcji i wówczas będzie pamiętać o schronisku. Naprawdę, wydaje m się, że nie wolno oczekiwać zbyt wiele. Szczególnie, że celem imprezy było chyba nie tylko propagowanie adopcji, ale w ogóle zwrócenie uwagi na problem bezdomności i walki z nią... Sam weterynarz schroniska wypowiadał się gdzieś, że cel promowania adopcji zwierząt ze schroniska, a nie kupowania na wystawach został osiągnięty. O efektach nie należy jednak chyba mówić w niecały tydzień po...

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska