Nowy członek rady nadzorczej Piotr Pomianowski studiował z Krzysztofem Brejzą. W 2007 roku razem ukończyli wydział prawa i administracji na Uniwersytecie Warszawskim. Po studiach nie zerwali jednak kontaktu. Jeszcze niedawno Piotr Pomianowski pracował dla biura poselskiego Krzysztofa Brejzy. Teraz prezydent powołał go na członka rady nadzorczej MPK.
Powiązania kolesioskie?
- Może powstać wrażenie, że działają tu jakieś powiązania kolesioskie - mówi Andrzej Kieraj, radny inowrocławskiej opozycji.
- Czy prawie osiemdziesięciotysięczny Inowrocław nie ma młodych ludzi z wyższym wykształceniem i ukończonym kursem dla rad nadzorczych? Czy trzeba ich szukać poza miastem i poza województwem? Takie stawianie sprawy i zatrudnianie ludzi z zewnątrz jest wyrazem lekceważenia mieszkańców Inowrocławia, a więc tych, którzy mogliby takie funkcje spełniać - mówi oburzony.
Dobre kwalifikacje
Monika Dąbrowska, rzecznik prasowy inowrocławskiego ratusza, tłumaczy, że członek rady nadzorczej jest przedstawicielem prezydenta.
- Musi więc być osobą, do której prezydent ma pełne zaufanie, a jednocześnie spełniać wysokie kryteria merytoryczne i mieć zdany specjalny egzamin państwowy - mówi.
Tłumaczy, że Piotr Pomianowski te kwalifikacje ma. Jest aplikantem radcowskim, doktorantem na wydziale prawa i administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył trzy fakultety. Jest ekspert Państwowej Komisji Akredytacyjnej oraz wielokrotnym stypendystą Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego za osiągnięcia naukowe.
- To gwarantuje ponadprzeciętne przygotowanie do pełnienia funkcji członka rady nadzorczej - mówi Monika Dąbrowska.
Zaznacza również, że gdy w mieście rządziło SLD, to do składu rad nadzorczych miejskich spółek powoływane były również osoby, spośród których nie wszyscy byli mieszkańcami Inowrocławia. Ponadto dodaje, że Piotr Pomianowski nie jest tak zupełnie obcy. Rodzina jego matki pochodzi właśnie z Inowrocławia.
Poseł się cieszy
Poseł Krzysztof Brejza jest zażenowany całym zamieszaniem. - To jest polityka. Różne zarzuty można stawiać. Zapewniam, że nie rozmawiałem z prezydentem na temat powołania Piotra Pomianowskiego do rady nadzorczej. Cieszę się jednak, że tak wykształcone i przygotowane osoby otrzymują w Inowrocławiu tak ważne stanowiska - mówi poseł.
Warto zaznaczyć, że warszawiak będzie dorabiał w Inowrocławiu około 1600 złotych miesięcznie.