Do zdarzenia doszło na początku grudnia ubiegłego roku w jednym z mieszkań przy ulicy Narutowicza w Inowrocławiu.
- Podczas spotkania towarzyskiego zakrapianego alkoholem doszło do awantury między współbiesiadnikami. Jeden z nich zaatakował nagle swojego znajomego - relacjonuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Policjanci zatrzymali 50-letniego napastnika. Gdy wytrzeźwiał, opuścił policyjny areszt. Okazało się bowiem, że pokrzywdzony nie zgłosił przestępstwa. Zdecydował się na ten krok dopiero kilka dni po zdarzeniu.
Chcąc odtworzyć przebieg tego incydentu, funkcjonariusze zaczęli zbierać materiały i przesłuchiwać świadków. Wczoraj postanowili zatrzymać sprawcę i postawić mu zarzuty uszkodzenia ciała.
Sąd zdecydował o tym, że mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Za przestępstwo, które popełnił, kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »