Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Rowerzyści z Inowrocławia dotarli do Zakopanego. Przejechali 560 kilometrów, by uczcić Rok Jana Kasprowicza

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Po 6 dniach podróży ekipa rowerzystów z Inowrocławia dotarła na Harendę, gdzie ostatnie lata życia spędził Jan Kasprowicz
Po 6 dniach podróży ekipa rowerzystów z Inowrocławia dotarła na Harendę, gdzie ostatnie lata życia spędził Jan Kasprowicz Facebook Powiat Inowrocławski
Dziś, 9 lipca, na zakopiańską Harendę, gdzie ostatnie lata życia spędził Jan Kasprowicz, dotarła z Inowrocławia 12-osobowa grupa rowerzystów.

W ciągu 6 dni pokonali 560-kilometrową trasę. Wyprawa miała nie tylko turystyczny cel. Była jednym z punktów programu obchodów Roku Jana Kasprowicza, który z okazji 160. rocznicy urodzin tego wielkiego kujawskiego poety ustanowił Powiat Inowrocławski.

Dwunastu rowerzystów na trasie Inowrocław - Zakopane

- Gdy w styczniu pracowaliśmy nad kalendarzem tegorocznych wycieczek rowerowych nie spodziewaliśmy się, że wyjazd do Zakopanego nabierze takiej rangi - mówił dzień przed wyruszeniem na trasę Dariusz Dekański z Klubu Turystyki Rowerowej "Kujawiak" przy PTTK w Inowrocławiu.

Większość rowerowej ekipy stanowili członkowie "Kujawiaka". Grupę wzmocniła też trójka cyklistów z klubów w Grudziądzu, Koninie i Kruszwicy. A oto dwunastu śmiałków, którzy pokonując trasę Inowrocław - Zakopane na rowerach, uczcili w sposób szczególny Rok Jana Kasprowicza: Lidia Kaczmarek, Grzegorz Kaczmarek, Aneta i Paweł Zdziarscy, Ewa Szczepaniak, Katarzyna Pacholska, Dariusz Dekański, Marcin Szyperski, Maciej Wyka, Witold Mazurek, Adam Biernath i Irena Kopyszka.

Start spod Muzeum im. Jana Kasprowicza

Wyprawa rozpoczęła rozpoczęła się w sobotę, 4 lipca. O siódmej rano wyjeżdżających żegnali starosta Wiesława Pawlowska i Andrzej Dargacz, prezes Oddziału PTTK w Inowrocławiu. Cykliści ubrani byli w okolicznościowe koszulki kolarskie, których przygotowanie zlecił powiat.

Pierwszy dzień zakończył się noclegiem w miejscowości Jeziorsko. Był to zarazem najdłuższy z etapów. Rowerzyści przejechali 140 kilometrów.

Trwa głosowanie...

Gdzie w tym roku wybieracie się na wakacje?

Drugiego dnia był przejazd przez Wartę i zwiedzanie sieradzkiego zamku. Na powiatowym Facebooku odnotowano komentarz Dariusza Dekańskiego: - To był ciężki etap. Pokonaliśmy 112 kilometrów. Całą drogę towarzyszył nam piekielny upał i dość porywisty wiatr.

Potem trasa wiodła przez Mokrą, gdzie Polacy, we wrześniu 1939 roku, stoczyli jedna z największych bitew z niemieckim najeźdźcą. Trasa wiodła dalej przez Częstochowę, Poraj do Siewierza. A tam było zwiedzanie Zamku Książąt Śląskich. Potem był Sosnowiec, Katowice i Oświęcim.

Nie można było ominąć Wadowic. - Idealna pogoda i piękne widoki towarzyszyły nam przez całą drogę do miejsca, w którym 100 lat temu urodził się Jan Paweł II. Oczywiście nie mogło zabraknąć słynnych kremówek. Były pyszne - napisali na Facebooku rowerzyści.

W kość rowerzyści dostali w górach. Po pokonaniu Przełęczy Krowiarki przyznali: - Podjazd, zgodnie oczekiwaniami, okazał się wymagający. Był ból i zgrzytanie zębami, ale warto było.

Dziś, 9 lipca, ekipa dotarła do Zakopanego i na kasprowiczowską Harendę. Były wywiady, ognisko, kiełbaski. Dziś rowerzyści wrócą do Inowrocławia. Pociągiem.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska