https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław się kurczy, bo ciągle nas ubywa

(SZCZ)
archiwum "Gazety Pomorskiej"
Z najnowszych danych wynika, że liczba zgonów mieszkańców Inowrocławia nadal przewyższa liczbę urodzeń. Ujemny przyrost naturalny powoduje więc powolne wyludnianie się miasta.

Od Agnieszki Chrząszcz, rzecznika prasowego urzędu miasta, otrzymaliśmy statystykę za I kwartał 2016 roku. Z systemu ewidencji ludności, prowadzonym przez wydział spraw obywatelskich Urzędu Miasta dowiadujemy się, że w tym roku zarejestrowano 219 zgonów, o 20 więcej w porównaniu z I kwartałem 2015 r. W omawianym okresie zaś zmniejszyła się liczba urodzeń - z 143 do 134.

Według danych ratusza, miasto pod koniec 2015 r. liczyło 70 716 mieszkańców. Niebawem GUS opublikuje dokładną liczbę. Niemniej prognozy wskazują, że liczba ludności Inowrocławia i innych gmin będzie się nadal zmniejszać. Nastąpi to w wyniku spadku przyrostu naturalnego i emigracji zarobkowej. Zdaniem niektórych demografów, niewiele pomogą działania, m.in. 500+, mające wesprzeć finansowo rodziny wielodzietne. Na razie zwiększenia się liczby dzieci w naszych rodzinach nie widać. A przypomnijmy, że jeszcze w latach 90. przewidywano, że liczba mieszkańców Inowrocławia przekroczy 80 tysięcy...

W pierwszych trzech miesiącach tego roku w Inowrocławiu zawarto zaledwie 27 ślubów, czyli o siedem mniej niż rok temu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska