9 z 38
Po raz 21. spotkali się na karnawałowej zabawie w popularnym...
fot. (AB)

Inowrocław. Znów na balu spotkali się budowlani z firmy, której nie ma od wielu lat [zdjęcia]

Po raz 21. spotkali się na karnawałowej zabawie w popularnym lokalu Cambria pracownicy nieistniejącego od dawna Inowrocławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, członkowie ich rodzin, przyjaciele i sympatycy IPB. To swoisty fenomen - mimo że firmy nie ma od dawna, więzi łączące dawną załogę są tak mocne, że stworzyły potrzebę takiej formy kontaktu, jaką jest biesiadne spotkanie w karnawale. Zwyczaj ten zainicjował przed laty inż. Romuald Bogdański, ostatni dyrektor IPB. Ubiegłoroczna, 20. zabawa miała już być ostatnią, ale presja budowlańców spod znaku IPB była tak duża, że postanowiono zorganizować jeszcze jedno, 21. spotkanie. Witając uczestników balu R. Bogdański tradycyjnie przypomniał dokonania załogi spod znaku IPB. A potem już były rozmowy i wspomnienia przy suto zastawionych stołach, muzyka i tańce. Członkowie wielkiej rodziny budowlanych po raz kolejny udowodnili, że nie tylko potrafili wznosić różne obiekty, ale i umieją znakomicie się bawić. Obok kilka migawek fotograficznych ze spotkania w Cambrii.

10 z 38
Po raz 21. spotkali się na karnawałowej zabawie w popularnym...
fot. (AB)

Inowrocław. Znów na balu spotkali się budowlani z firmy, której nie ma od wielu lat [zdjęcia]

Po raz 21. spotkali się na karnawałowej zabawie w popularnym lokalu Cambria pracownicy nieistniejącego od dawna Inowrocławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, członkowie ich rodzin, przyjaciele i sympatycy IPB. To swoisty fenomen - mimo że firmy nie ma od dawna, więzi łączące dawną załogę są tak mocne, że stworzyły potrzebę takiej formy kontaktu, jaką jest biesiadne spotkanie w karnawale. Zwyczaj ten zainicjował przed laty inż. Romuald Bogdański, ostatni dyrektor IPB. Ubiegłoroczna, 20. zabawa miała już być ostatnią, ale presja budowlańców spod znaku IPB była tak duża, że postanowiono zorganizować jeszcze jedno, 21. spotkanie. Witając uczestników balu R. Bogdański tradycyjnie przypomniał dokonania załogi spod znaku IPB. A potem już były rozmowy i wspomnienia przy suto zastawionych stołach, muzyka i tańce. Członkowie wielkiej rodziny budowlanych po raz kolejny udowodnili, że nie tylko potrafili wznosić różne obiekty, ale i umieją znakomicie się bawić. Obok kilka migawek fotograficznych ze spotkania w Cambrii.

11 z 38
Po raz 21. spotkali się na karnawałowej zabawie w popularnym...
fot. (AB)

Inowrocław. Znów na balu spotkali się budowlani z firmy, której nie ma od wielu lat [zdjęcia]

Po raz 21. spotkali się na karnawałowej zabawie w popularnym lokalu Cambria pracownicy nieistniejącego od dawna Inowrocławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, członkowie ich rodzin, przyjaciele i sympatycy IPB. To swoisty fenomen - mimo że firmy nie ma od dawna, więzi łączące dawną załogę są tak mocne, że stworzyły potrzebę takiej formy kontaktu, jaką jest biesiadne spotkanie w karnawale. Zwyczaj ten zainicjował przed laty inż. Romuald Bogdański, ostatni dyrektor IPB. Ubiegłoroczna, 20. zabawa miała już być ostatnią, ale presja budowlańców spod znaku IPB była tak duża, że postanowiono zorganizować jeszcze jedno, 21. spotkanie. Witając uczestników balu R. Bogdański tradycyjnie przypomniał dokonania załogi spod znaku IPB. A potem już były rozmowy i wspomnienia przy suto zastawionych stołach, muzyka i tańce. Członkowie wielkiej rodziny budowlanych po raz kolejny udowodnili, że nie tylko potrafili wznosić różne obiekty, ale i umieją znakomicie się bawić. Obok kilka migawek fotograficznych ze spotkania w Cambrii.

12 z 38
Po raz 21. spotkali się na karnawałowej zabawie w popularnym...
fot. (AB)

Inowrocław. Znów na balu spotkali się budowlani z firmy, której nie ma od wielu lat [zdjęcia]

Po raz 21. spotkali się na karnawałowej zabawie w popularnym lokalu Cambria pracownicy nieistniejącego od dawna Inowrocławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, członkowie ich rodzin, przyjaciele i sympatycy IPB. To swoisty fenomen - mimo że firmy nie ma od dawna, więzi łączące dawną załogę są tak mocne, że stworzyły potrzebę takiej formy kontaktu, jaką jest biesiadne spotkanie w karnawale. Zwyczaj ten zainicjował przed laty inż. Romuald Bogdański, ostatni dyrektor IPB. Ubiegłoroczna, 20. zabawa miała już być ostatnią, ale presja budowlańców spod znaku IPB była tak duża, że postanowiono zorganizować jeszcze jedno, 21. spotkanie. Witając uczestników balu R. Bogdański tradycyjnie przypomniał dokonania załogi spod znaku IPB. A potem już były rozmowy i wspomnienia przy suto zastawionych stołach, muzyka i tańce. Członkowie wielkiej rodziny budowlanych po raz kolejny udowodnili, że nie tylko potrafili wznosić różne obiekty, ale i umieją znakomicie się bawić. Obok kilka migawek fotograficznych ze spotkania w Cambrii.

Pozostało jeszcze 25 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Astoria spisała się! Będzie piąty mecz o awans do PLK. Tak kibicowaliście koszykarzom

Astoria spisała się! Będzie piąty mecz o awans do PLK. Tak kibicowaliście koszykarzom

Elana Toruń - Sokół Kleczew. Lider okazał się za mocny. Prezenty kosztowały gole

Elana Toruń - Sokół Kleczew. Lider okazał się za mocny. Prezenty kosztowały gole

Bydgoszczanie ruszyli do urn. Tak przebiegł w naszym mieście wybór prezydenta

Bydgoszczanie ruszyli do urn. Tak przebiegł w naszym mieście wybór prezydenta

Zobacz również

Elana Toruń - Sokół Kleczew. Lider okazał się za mocny. Prezenty kosztowały gole

Elana Toruń - Sokół Kleczew. Lider okazał się za mocny. Prezenty kosztowały gole

Sławomir Mentzen głosował w Toruniu. W rodzinnym mieście podsumował kampanię wyborczą

Sławomir Mentzen głosował w Toruniu. W rodzinnym mieście podsumował kampanię wyborczą